Nasz profile

Grunt to werbalizowanie swoich oczekiwań

Pod Prąd

Grunt to werbalizowanie swoich oczekiwań

Grunt to werbalizowanie swoich oczekiwań

Od dłuższego czasu żona Pokrętka z jakiegoś powodu była wyraźnie niezadowolona. Gdy wracała z pracy rozglądała się bacznie po mieszkaniu, wydawała z siebie gardłowy pomruk i wymierzała mężowi solidny cios zazwyczaj trafiając w kark. Pokrętek nie miał pojęcia, czym zasłużył sobie na te codzienne powitania. Próbował oczywiście poszerzyć swoją wiedzę i nieśmiało zapytał, czym rozzłościł małżonkę, ale w odpowiedzi usłyszał tylko jeszcze bardziej gardłowy pomruk i poprawkę ciosu, tym razem w okolice nerek.

Zbyt mało piwa

Pierwszą myślą, jaka przyszła Pokrętkowi do głowy było to, że kupował za mało piwa. Następnego dnia kupił, zatem nie jedną, a dwie skrzynki. Wszystkie butelki starannie schłodził, a tuż przed powrotem żony dwie, kusząco oszronione postawił na widocznym miejscu. I rzeczywiście Pokrętkowa weszła do mieszkania, błyskawicznie dostrzegła piwo na stole, używając oczodołów otworzyła obie butelki na raz i wypiła je w około 10 sekund. Wydała z siebie zadowolony pomruk, który jednak w końcówce znowu przerodził się we wściekły i znowu oberwało się mężowi.

Obiad na 5000 kalorii

Następnego dnia Pokrętek postanowił pójść w kulinaria. Przygotował obiad dostarczający około 5000 kalorii, oczywiście nie zapomniał o piwie i czekał. Tym razem cios spadł na niego z około pięciominutowym opóźnieniem.

Biedny Pokrętek naprawdę nie miał pojęcia, jakich to oczekiwań żony nie spełnia. W akcie desperacji następnego dnia posprzątał całe mieszkanie. Był to naprawdę rozpaczliwy gest, ponieważ jego żonie nigdy nie zależało na porządkach. I rzeczywiście nawet nie zauważyła, że cokolwiek się zmieniło i jak zwykle przywitała męża silnym uderzeniem.

Ratunkiem psychologia

Pokrętek postanowił zastosować psychologię. Kupił jeszcze większe ilości piwa, poczekał aż żona wypije je całe i zaśnie pijana przed telewizorem. Następnie podszedł do niej z tyłu i udając głos jej matki zapytał: – Dlaczego bijesz tego imbecyla? (imbecyl było najchętniej używanym przez jego teściową zamiennikiem słowa zięć). W odpowiedzi usłyszał: – A bo mnie wpienia, że pierwszą rzeczą jaką widzę po powrocie do domu jest jego parszywa gęba!

Werbalizuje oczekiwania

Może i ta informacja trochę zabolała, ale Pokrętek poczuł przede wszystkim ulgę, że nareszcie wie za co jest karany. Następnego dnia wrócił po pracy do domu, szybko przygotował obiad i piwo, ale tuż przed tym jak jego żona miała się pojawić w domu, wyszedł. Wrócił po około godzinie promieniejąc szczęściem, że ominął go przydziałowy cios. Ledwo jednak przekroczył próg, na jego głowę spadł potężny raz. Zanim stracił przytomność usłyszał jeszcze tylko: – Gdzie łazisz zamiast czekać na mnie w domu? Ostatnią myślą, która pojawiła się w jego głowie było: Dobrze, że tym razem chociaż werbalizuje swoje oczekiwania.

Anita Niemczyk-Pajdak

 

Autorka Sagi Pokrętków - to właśnie od niej ściągnięto scenariusz na serial Kiepscy. Rodzina Pokrętków ukazywała się na łamach Pod Prąd przez kilka ładnych lat. autorka charakteryzuje się dużym poczuciem humoru. Absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego, aktualnie nauczycielka matematyki w warszawskiej szkole.

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Pod Prąd

Na górę