Nasz profile

Rozwój

Nomen omen

Nomen omen

Musi je posiadać każdy obywatel Polski i większości państw świata. Zastanawianie się nad tym, co znaczy i jak wpływa na nosiciela jest chyba czymś zwyczajnym. Jednak okazuje się, że imię istotnie może mieć wpływ na nasze życie. I nie ma to nic wspólnego z kabałą, ezoteryką i układem planet.

W przeszłości wierzono, że imię może chronić przed złymi mocami (srb. Vuk – wilk, łac. Petrus – skała), wyrażać pewne życzenie lub oczekiwanie rodziców wobec dziecka (jap. Sadako – niewinne dziecko, pol. Mirosław – ten, który sławi pokój, celt. Vercingetorix – wielki król wojowników), co miało wpływać na jego życie. Ale dziś, żeby zrozumieć znaczenie swojego imienia, trzeba się posiłkować specjalistycznymi słownikami.

O czym mówi imię

Zapewne ciekawym jest fakt, że okazuje się, iż rodzice dla swoich dzieci wybierają nietypowe imię wtedy, kiedy nie mogą zapewnić im dobrych warunków do rozwoju. Dlaczego? Bo wierzą w dobroczynną moc imienia, które może odmienić los na lepsze. Być może chodzi o finanse, bo badania (F.N. Willis, 1982) pokazują, że nietypowe imiona częściej występują wśród rodzin o niskich dochodach.

Psychologowie (Hartman, Nicolay, Hurley, 1968) sformułowali hipotezę, że rzadkie, ekscentryczne imiona są przejawem występujących u rodziców patologii, np. w postaci trudności w przystosowaniu się do życia w małżeństwie, danym społeczeństwie, alkoholizmu i innych.

Natomiast z badań J. Okrutnej (1992) wynika, że wybór imienia może mieć związek z poziomem wykształcenia rodziców – typowe imiona dla dzieci częściej wybierają ludzie po studiach niż ci, którzy wcześnie skończyli swą edukację.

Ania jest atrakcyjniejsza od Kornelii?

W USA przeprowadzono badania atrakcyjności kobiet (Garwood i in., 1980), które według ocen ekspertów miały podobne notowania swojej urody. Kiedy zdjęcia przedstawiano osobom mającym ocenić, która z nich jest ładniejsza, okazało się, że gdy nie można obejrzeć kogoś na żywo, o tym, kto się bardziej podoba, decyduje imię. Efekt był taki, że na podstawie zdjęć wyżej notowano kobiety podpisane imionami typowymi.

Łobuz Olivier?

Inne amerykańskie przykłady, pochodzące z lat 40-tych, pokazują, że studenci, którzy musieli przerwać studia z powodu słabych wyników, mają nietypowe imiona. (Savage, Wells, 1948). W Polsce, z badań przeprowadzonych w latach 90-tych (E. Miśków, 1992) wynika, że młodzież nosząca imiona unikalne charakteryzuje się wyższym, niż ta nosząca popularne, poziomem lęku oraz nasileniem tendencji antyspołecznych.

Ale dlaczego?

Ciekawe, ile osób pamięta z dzieciństwa sztukę tworzenia przezwisk na podstawie imion? Kuba – Kupa, Denis – Tenis, Helena – Helga. I na takie rzeczy znajduje się wyjaśnienie naukowe. Opierając się na pracy Rozwój dziecka E. Hurlock (1985), da się przedstawić kategorie imion, które ze względu na ich odbiór, mogą mieć szkodliwe następstwa psychologiczne.

Anna to przykład pięknego imienia, które przez powszechne występowanie może pozbawiać poczucia indywidualności (jest to najczęściej nadawane imię świata). Natomiast imiona zbyt rzadkie, zwracające na siebie uwagę, mogą wywoływać u osób je noszących skrępowanie i inne niedogodności. Zbyt krótkie z kolei nie przyciągają uwagi, w efekcie czego osoby je noszące mogą być niezauważane. Imiona długie, zestawione z długim nazwiskiem, bywają kłopotliwe w użyciu, np. przy przedstawianiu się, dyktowaniu danych osobowych, składaniu podpisów.

 

Imiona bywają źródłem nieporozumień. Są np. takie, które mogą być również nazwiskami i prowokują do zapytania o właściwe imię, np. Śnieżka, August, Symforian. Problemy miewają też ludzie, których imię wywołuje nieprzyjemne lub komiczne skojarzenia, np. Adolf (Hitler), Balbinka (gąska), Jacek (Placek), Ludwik (płyn do mycia naczyń). Z kolei jeśli imię w danym momencie wydaje się być staroświeckie, jego nosiciel również takim się wydaje, np. Adelajda, Marcelina, Eulalia. Zdarza się, że w połączeniu z nazwiskami imiona tworzą kłopotliwe inicjały, np. Walery Ciosek – WC. Bywa, że imię nie pasuje do nazwiska, co również staje się powodem do kpin, np. Gerard Byczek, Rachel Barszcz. Na pewno nieprzyjemnie robi się osobie, której przekręca się imię, bo trudno je wymówić, np. Orestes, Hermenegilda, czy łatwo od niego utworzyć ośmieszające, kłopotliwe zdrobnienie, np. Lolek (Karol), Zyzio (Zygmunt), Klotka (Klotylda).

Dyrektor poważnej firmy może nie zechcieć sekretarki o imieniu Lola ani menadżera, który nazywa się Alfons Wojewódzki, bo budzi to negatywne skojarzenia. Ale nie każda Zosia jest samosią i nie każdy Jaś wszystkiego się nauczy, a Jan będzie umiał. Warto o tym pamiętać, kiedy poznaje się nowych ludzi.

(Jakub Kupracz)

Tekst w oparciu o pracę Oblicza imion autorstwa Krystyny Doroszewicz i Ewy Stanisławiak, Warszawa 1999.

Magazyn "płyń POD PRĄD” jest ogólnopolskim bezpłatnym kwartalnikiem studenckim z corocznym numerem specjalnym - STARTER dla studentów pierwszego roku. Magazyn trafia w potrzeby studentów używając różnorodnych form, takich jak: reportaże z ważnych wydarzeń na uczelniach; wywiady ze studentami, psychologami, profesorami, ciekawymi ludźmi; prezentacje kół naukowych; porady dotyczące zachowania się w różnych sytuacjach w życiu studenckim. „płyń POD PRĄD” dotyka ważnych tematów w życiu społecznym studenta, takich jak nauka, wartości oraz relacje międzyludzkie. Chcesz do nas pisać? Napisz! redakcja(at)podprad.pl Chcesz by objąć patronatem wydarzenie studenckie? Napisz do Marty! Marta Chelińska mchelinska(at)hotmail.com Kontakt do naczelnej - Katarzyny Michałowskiej: naczelna(at).podprad.pl

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Rozwój

Na górę