Nasz profile

Muzeum Kryminalistyki – jedyne w swoim rodzaju

Trójmiasto

Muzeum Kryminalistyki – jedyne w swoim rodzaju

Muzeum Kryminalistyki – jedyne w swoim rodzaju

Miasto Gdańsk może poszczycić się wyjątkowym na skalę całego kraju miejscem, to Muzeum Kryminalistyki.

Aby zajrzeć do tej nietuzinkowej lokalizacji, trzeba wcześniej umówić się na wizytę. Jednak wysiłek jest wart zachodu, ponieważ o tajemnicach ekspozycji interesująco opowiada nam pan Janusz Czeczko.

– Eksponaty, bronie i wszystko to, co znajduje się w Muzeum Kryminalistyki UG wywarły na mnie ogromne wrażenie – mówi student UG, Kacper Czuba. – Wiele cennych, a też nieco szokujących informacji, przekazał nam Janusz Czeczko, którego wiedza o poszczególnych sprawach związanych z kryminalistyką czy więziennymi tatuażami, robi ogromne wrażenie.

Interesujące miejsce

Muzeum Kryminalistyki mieści się w Oliwie na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.

– To jest niesamowite, że tak interesujące miejsce, jest tak mało znane – wyraża zdziwienie Miłosz Sieliwończyk, student UG. – Muzeum Kryminalistyki to przestrzeń zaskoczeń, wątpię żeby ktoś mógł stamtąd wyjść bez choćby małego efektu „wow!”. Pan Janusz, kustosz muzeum, to prawdziwy znawca. Od razu widać, że w całości poświęcił się kryminalistyce.

Twórcą muzeum był dr Jerzy Wnorowski. To dzięki jego niezwykłej pasji powstało to jedyne w swoim rodzaju muzeum. Jak sam mówił: muzeum to moje życie, moja kariera i moje pieniądze. W gromadzeniu eksponatów pomocni byli również pracownicy Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Gdańsku.

Nietuzinkowe eksponaty

Warto zauważyć, że bogate zbiory Muzeum Kryminalistyki Wydziału Prawa i Administracji i Uniwersytetu Gdańskiego ze względu na swoje funkcje, wartość historyczną oraz materialną są unikalne w skali kraju. To jedyna tego rodzaju placówka w Polsce i żadna polska uczelnia nie może się poszczycić się takimi zbiorami.

– Eksponaty muzeum zrobiły na mnie wrażenie – mówi Nikola Bożyk, studentka UG. – Niektóre z nich były przerażajace, ale to nie wpłynęło na mój odbiór. Pan Janusz interesująco i z pasją opowiadał, dzięki czemu dowiedziałam się dużo nowych rzeczy, może i nie wykorzystam tego w życiu codziennym, ale jako ciekawostki i dopełnienie wiedzy, to super sprawa – podsumowuje Nikola.

Trudno wymienić szczegółowo jakiego rodzaju  eksponaty możemy znaleźć w tym niekonwencjonalnym muzeum. Jedno jest pewne, że po obejrzeniu, wydaje się niewielkiej przestrzeni muzeum, każdy doceni liczbę, rodzaj i bogactwo ekspozycji.

– Od razu wyczułam, że Pan Janusz ma ogromna wiedzę i z pasja mówi o eksponatach i dowodach zbrodni – mówi Julia Pacholska. – Cieszę się, że miałam okazje tam pójść, bo o większości tematów nie miałam pojęcia. Rzeczywiste eksponaty, ubrania sprawców lub części ciała sprawiły, że to wszystko o czym mówił Pan Janusz ożyło. Na widok niektórych zdjęć z wypadków, samobójców lub ofiar (nie spodziewałam się, że niektóre będą aż tak drastyczne) raz mnie „odrzuciło” i nie byłam w stanie spojrzeć na nie drugi raz.

– Przychodząc do muzeum trzeba na takie widoki się przygotować. Cała wizyta bardzo mi się podobała i dowiedziałam się o strasznych, a jednocześnie bardzo ciekawych wydarzeniach – podsumowuje wizytę w muzeum Julia.

Katarzyna Michałowska

Redaktorka naczelna Magazynu "płyń Pod Prąd", reporterka, dziennikarka, podcasterka na StacjaZmiana.pl (od siedmiu lat), ogarnia @3miastotweetup i @TweetupAcademy. Mówi, że posiada Akademię Dobrego Humoru. Przez kilka lat prowadziła audycję Podsumowanie Tygodnia (X - dawniejszy Twitter). Przewodniczka po muralach na Zaspie. Od wielu lat szkoli młodych dziennikarzy, opowiada o podcastach. Prowadzi warsztaty związane z rozwojem inteligencji emocjonalnej. Inicjatorka i dyrektorka programowa konferencji dziennikarzy studenckich Medionalia. X: KaMichalowska Snap: podprad Insta: Kmichalowska mail: naczelna(at)podprad.pl lub kasia(at)stacjazmiana.pl

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Trójmiasto

Na górę