Spacer walentynkowy po PG
Czy można się zakochać w Politechnice Gdańskiej? Ale czy można zakochać się na Politechnice Gdańskiej? Na te pytania poszukamy odpowiedzi 14 lutego o 18:00 podczas spaceru walentynkowego po Politechnice Gdańskiej.
Zaczynamy o 18:00 na placu przed Gmachem Głównym, a kończymy o 20:00 za budynkiem WEiA. Po Politechnice oprowadzi nas absolwentka (WEiA i WZiE) Politechniki Gdańskiej Katarzyna Michałowska.
Zapisy: https://spacerwalentynkowypg.konfeo.com
– Zainspirowani przez alegorie nauki zajrzymy do serca chemików, a tam będziemy podziwiali zabytkową aulę na Wydziale Chemicznym – zapowiada spacer Michałowska.
Podczas spaceru nasze serca poruszy Wahadło Foucaulta, a rozgrzeje opowieść o niesamowitej miłości Jana Heweliusza. Miłość do nauki i odkrycia Daniela Fahrenheita zachęcą nas do myślenia o osobistym rozwoju. Zrozumiemy, że nazwanie Związku Uczelni w Gdańsku jego imieniem ma głęboki sens.
– Poszukamy opowieści niesamowitego architekta (Alberta Carstena) pozostawionych na fasadach budynków Politechniki Gdańskiej – mówi Katarzyna Michałowska. – Walentynki dają dużo energii w zimowy czas, z tego powodu nie możemy ominąć Wydziału Elektrotechniki i Automatyki. Zajrzymy do zabytkowego budynku, by odkryć nowoczesną aulę wpasowaną w dawne laboratorium. Odszukamy na fasadzie budynku miłosny pocałunek, a zakończymy nasz spacer podziwiając karmionego smoka ukrytego na tajemniczym budynku Politechniki Gdańskiej – podsumowuje.
Spacer jest otwarty i darmowy, ale będzie interaktywny. Walentynki to okazja, by opowiadać swoje historie miłosne, więc do tego przewodniczka będzie zachęcała. – Mam osobistą historię miłosną związaną z Politechniką Gdańską i zamierzam nią się podzielić podczas spaceru – dodaje Michałowska.
Wskazane wygodne obuwie oraz odpowiednia odzież (lekka kurtka, czapka i rękawiczki). Spacer będzie dostępny dla osób poruszających się na wózkach. Spędzimy część czasu na dworze, a część w budynkach.
