Wielkie EGO – film „DAAAAAALI!”
Kiedy pierwsza scena to widok tak niecodzienny, że rozum nie potrafi go poukładać, spodziewać można się właściwie wszystkiego.
Twórca znany jako jeden z mistrzów współczesnej komedii
Surrealistyczny „DAAAAAALI!” w reżyserii Quentina Dupieux to film, który z definicji nie mógłby być konwencjonalny. Czego innego można byłoby spodziewać się, kiedy twórca znany jako jeden z mistrzów współczesnej komedii postanawia przedstawić historię tak niecodziennego artysty.
Pierwsza myśl po przeczytaniu Salvador Dali? Wąsy? Rozpływające się zegary? Po obejrzeniu „DAAAAAALI!” będzie to raczej ego, a właściwie Ego. Słychać i widać je jeszcze przed zauważeniem słynnych wąsów.
W rolę Salvadora Dali wciela się sześciu aktorów
Później jest tylko trudniej. Wszystko co przeciętne i nudne nie jest warte czasu i uwagi wielkiego Dali. Oddanie tak wielowymiarowej postaci, zmieniającej się na przestrzeni lat, było nie lada wyzwaniem. Dlatego w rolę Salvadora Dali wciela się sześciu aktorów – każdy dodaje do jego osobowości coś unikalnego, a przede wszystkim jeszcze więcej Ego.
Zmierzyć się z tym wszystkim postanawia jednak młoda, francuska dziennikarka. Jak sprostać człowiekowi z Ego większym niż Wieża Eiffel? Jak sprawić, by tak wielki artysta postanowił świeżej dziennikarce stworzyć filmowy obraz siebie? Jak stworzyć go tak, by był tak niezwykły i nietuzinkowy jak Dali?
Postanawia cierpliwie znosić jego Ego
Problemy te stoją przed Judith, która karierę farmaceutki porzuciła dla dziennikarstwa. Kobieta jednak nie ma w planach poddania się, więc postanawia cierpliwie dążyć do spotkania z Dali i znosić jego Ego.
„DAAAAAALI!” to film, którego nie da się zaszufladkowania. Forma i narracja nie pozwalają oderwać oczu od ekranu, ani choć na chwilę odwrócić uwagi.
Gubią za to zmysły w czasoprzestrzeni, nie pozwalając poukładać chronologicznie wydarzeń ani oddzielić teraźniejszości od przeszłości. Wszystko to za sprawą Quentin Dupieux, który scenariuszem i reżyserią stworzył film, który nie tylko treścią, ale i formą oddaje to kim był Salvador Dali. Mylenie tropów i gra z oczekiwaniami widzów to motyw przewodni tej niecodziennej komedii, oczywiście obok Ego artysty.
W KINACH OD 14 LUTEGO 2025

aleks
14 lutego 2025 at 19:27
Super recenzja! Czekam na wiecej💗
Katarzyna Michałowska
17 lutego 2025 at 12:48
dziękujemy!!! staramy się