Brakuje prawie 400 tys. miejsc dla studentów
Polska jest jednym z pięciu największych rynków akademickich w Europie, kształcąc 1,24 mln studentów, a ich liczba ma rosnąć co najmniej do końca dekady – wynika z najnowszego raportu CBRE „Prywatne akademiki w Polsce – czas nowych obiektów”. Mimo silnej pozycji na kontynencie, oferta zakwaterowania studenckiego w kraju jest drastycznie niewystarczająca, co stwarza ogromne wyzwanie i szansę dla inwestorów.
Studentów przybywa, miejsc brak
Polska ustępuje jedynie Niemcom, Hiszpanii, Francji i Włochom pod względem liczby studentów.
W minionym roku akademickim w kraju uczyło się około 105 tys. studentów zagranicznych (plus uczestnicy Erasmusa), głównie z Ukrainy, Białorusi, Turcji i Indii.
W naszym kraju uczyło się około 105 tys. studentów zagranicznych
– Przewidujemy, że co najmniej do końca dekady liczba studentów będzie rosła, a następnie przez kolejne dziesięć lat ma szansę pozostać na wyższym poziomie niż obecnie”. Wzrost ten jest napędzany nie tylko przez imigrację, ale i przez wysoki współczynnik skolaryzacji (udział dwudziestolatków w edukacji wyższej) wynoszący w Polsce 48,6 proc., przewyższający średnią unijną (44,6 proc.) – mówi Agnieszka Mikulska, ekspertka rynku mieszkaniowego w CBRE.
Dominacja wolnorynkowego najmu
Obecnie tylko niewielki odsetek studentów korzysta z domów studenckich:
- 41 proc. mieszka z rodziną lub znajomymi (często nie ponosząc opłat).
- Ponad 1/3 wynajmuje mieszkania na zasadach wolnorynkowych.
- 9 proc. korzysta z akademików publicznych.
- Tylko 2 proc. wynajmuje miejsce w prywatnym akademiku.
W sumie, uwzględniając pełne obłożenie zarówno publicznych (434 obiekty, ok. 112 tys. miejsc), jak i prywatnych domów studenckich (65 obiektów, 18 860 miejsc), tylko 12 proc. wszystkich studentów w Polsce mogłoby znaleźć lokum w domu studenckim. Oznacza to deficyt miejsc liczony w setkach tysięcy.
Luksusowa odpowiedź na popyt
Prywatne domy studenckie, choć stanowią niszę, dynamicznie się rozwijają. Obecnie zlokalizowane są w ośmiu głównych ośrodkach akademickich, przy czym Warszawa ma najwięcej obiektów (15). Najlepszą dostępnością w relacji do liczby studentów charakteryzują się jednak Kraków (4 proc.) i Łódź (3 proc.).
Opłaty za miejsce w prywatnym akademiku zaczynają się od mniej niż 1300 PLN miesięcznie, ale mediana kosztów za jednopokojowe studio sięga 2600 PLN. Ceny te obejmują nielimitowany dostęp do mediów, Internetu, ochrony oraz bogatą ofertę udogodnień (siłownie, pralnie, strefy relaksu).
Agnieszka Mikulska z CBRE wskazuje, że niewystarczająca dostępność miejsc czyni prywatne akademiki atrakcyjną opcją dla inwestorów.
Obecnie 8 takich nieruchomości jest w budowie, a 30 w fazie planowania. Docelową grupą tych inwestycji są studenci z wyższymi możliwościami finansowymi oraz studenci międzynarodowi.
