Blog – zrób to sam
Skrawek przestrzeni w sieci? To proste. Parę linijek kodu HTML skopiowanych z samouczka i wrzuconych na serwer wystarczy, żeby stać się posiadaczem własnej strony. Założenie bloga wymaga jeszcze mniej wysiłku.
Pomysłowość blogerów jest niewyczerpana. Jednym wystarczą słowa, inni sięgają po grafikę, pliki muzyczne czy filmy. Są osobiste pamiętniki i takie blogi, których autor w ogóle się nie ujawnia. Jedne zawężone są do konkretnego tematu, którym może być polityka, sport, kino indyjskie czy komunikacja miejska. Inne traktują o wszystkim. Ktoś złośliwy dodałby, że najwięcej jest blogów o… niczym.
Być może i Ty chcesz mieć własny internetowy dziennik? Może moje doświadczenie nie rzuca na kolana, ale w końcu bloguję już ponad 3 lata. Pozwól więc, że pobawię się w Wujka Dobrą Radę i udzielę Ci kilku wskazówek, które pomogą Ci w prowadzeniu bloga, tak aby dawało Ci to satysfakcję, oraz aby czytelnicy odwiedzali Twój skrawek sieciowej przestrzeni z prawdziwą przyjemnością.
- Pisz w miarę regularnie (choć bez przesady). Zbyt długie przerwy spowodują, że znudzeni czytelnicy przestaną odwiedzać Twojego bloga. Po co wracać w miejsce, gdzie od miesięcy nic się nie dzieje? Z drugiej strony, nie narzucaj sobie z góry, że będziesz dodawać wpis np. codziennie, bo może Ci na przykład zabraknąć weny. A wymuszone pisanie jest straszliwą męką (a czytanie tego jeszcze większą). Po kilku pierwszych notkach poznasz swoje twórcze możliwości. Uprzedź też czytelników, jeśli przez dłuższy czas (wakacje, praca, sesja…) nie będziesz mógł się zajmować blogiem.
- Dyskutuj. Zamieszczaj komentarze u innych, dyskutuj i pobudzaj dyskusję u siebie. Korzystaj z wyszukiwarki blogów, popytaj znajomych – może oni też piszą. Nie usuwaj komentarzy niezgodnych z Twoimi poglądami, bo cenzura zniechęca czytelników. Raczej zapytaj o argumenty, spróbuj przekonać autora do swoich racji. Ale jeśli to się nie uda – zakończ rozmowę kulturalnie. Możliwość swobodnej wymiany myśli to jedna z największych zalet Internetu. Wykorzystaj ją!
- Zaskakuj. Człowiek jest tak zaprogramowany, że jeśli przez cały czas dostaje to samo, to w końcu zaczyna się zwyczajnie nudzić. Eksperymentuj z formą notek: jeśli piszesz prozą, to co jakiś czas zamieść fragment wiersza (pamiętając o prawach autorskich!), wzbogacaj tekst o grafikę, napisz o czymś mało znanym. Nie zaszkodzi też co jakiś czas zmienić szablon. Zadowolony czytelnik to czytelnik stale zaciekawiony!
- Rzecz najważniejsza: dobre wychowanie. Nie obrażaj rozmówców, nie zaśmiecaj przestrzeni wulgaryzmami, nie KRZYCZ bez potrzeby, nie używaj uśmieszków w nadmiarze, nie rozsyłaj łańcuszków czy innego spamu. No, i oczywiście nie propaguj treści zakazanych przez prawo. O ortografii nie wspominam, bo skoro masz już bloga, to z zainstalowaniem Firefoksa z wbudowaną korektą pisowni, też sobie bez trudu poradzisz.
- Nie rozpaczaj, jeśli masz mało komentarzy, nie jesteś zadowolony ze swoich notek albo nie masz czasu na zajmowanie się blogiem. To w końcu TYLKO blog. Zawsze możesz go skasować i więcej nie wracać do pisania. Albo też założyć nowego i nadal dzielić się z internautami swoimi przemyśleniami.
Na koniec: niezależnie od tego, jak dobrze by Ci było w wirtualnej przestrzeni, pamiętaj, że poza nią jest jeszcze real. I nie chodzi tu o sieć supermarketów.
