Śmierć-show
Czas Big Brothera już dawno przeminął, dorastają dzieci, które nigdy nie widziały tego show w telewizji, a jednak motyw podglądania jest wciąż żywy i jak natrętna mucha ciągle wraca. Gdy dodamy do niego okrucieństwo dzisiejszych czasów wzorowane na grach komputerowych otrzymamy film Igrzyska Śmierci.
Co roku, podczas dożynek, z każdego z dwunastu dystryktów państwa Panem są wybierani jeden mężczyzna i jedna kobieta. Tych dwudziestu czterech trybutów, jak są nazywani, stoczą bitwę na śmierć i życie. Tylko jedna osoba może przeżyć i wygrać grę. Jest to cena, którą wszyscy płacą za wolność – tak przynajmniej twierdzą okrutni władcy kraju.
Otóż wiele lat wcześniej jeden z dystryktów się zbuntował, co wywołało zamieszki. Powstanie zostało krwawo stłumione, a dystrykt trzynasty zniszczony. Na pamiątkę tych wydarzeń dwudziestu trzech młodych ludzi musi ginąć co roku. Nadchodzi dzień losowania. W dystrykcie dwunastym została wylosowana Prim Everdeen, która miała trzynaście lat i po raz pierwszy wzięła w tym udział. By uratować siostrę od pewnej śmierci, starsza Katniss zgłasza się na ochotnika. Już w tym momencie zyskuje sympatię społeczeństwa. Razem z pozostałymi trafia do specjalnie przystosowanej krainy, nad którą pełną kontrolę mają władze państwa. Na każdym drzewie są umieszczone zupełnie niewidoczne kamery, dzięki czemu cały kraj może w ogólnodostępnej telewizji obserwować zmagania swoich przedstawicieli, co nierzadko oznacza okrutnie i podstępnie zadaną śmierć człowiekowi przez człowieka.
Film jest ekranizacją powieści z 2008 roku napisanej przez Suzanne Collins o tym samym tytule, reklamowanej, o dziwo, jako dzieło dla młodzieży. Temat filmu jest bardzo trudny i wymagający, chodzi przecież o zgodne z prawem zamordowanie ludzi na oczach innych. Śmierć staje się wielkim show i wydarzeniem roku. Przypomina to walki gladiatorów, ale w tym wypadku gladiatorem musi być każdy, kogo wylosują, nawet niedoświadczona dziewczynka. Pomysł może szokować i bulwersować.
Społeczeństwo Panem jest podzielone na biednych i bogatych. Bogaci z aplauzem oglądali igrzyska, natomiast biedni – ze strachem o swoich bliskich. Prezydent Snow, w jego roli wystąpił Donald Sutherland znany z takich produkcji jak: Wiek XX, Złoto dla zuchwałych, Nie oglądaj się teraz, trzyma kraj żelazną ręką, jest władcą absolutnym, który stara się wyeliminować najsłabszych ze społeczeństwa. Dobra Katniss – zwinna, sprawna fizycznie, mądra i współczująca musiała jednak wywołać w ludziach bunt. Władze ostatecznie kapitulują – zagięła ich młoda dziewczyna z biednej dzielnicy.
Futurystyczna sceneria dobrze oddaje atmosferę filmu – bogaci i ekscentryczni ludzie mają dobrą zabawę podczas igrzysk. Ciekawą postacią jest Effie Trinket (kobieta w różowej sukni na zdjęciu wyżej) zagrana przez Elizabeth Banks. Elegancka przedstawicielka władz – marionetka, ich medialna twarz. Jest trochę głupiutka, wierzy w to, co sobą reprezentuje, ale nie budzi litości. Takich ludzi nam nie potrzeba. Nie wolno zapomnieć o wspaniałej grze głównej bohaterki – Jennifer Lawrence. Bardzo dobrze zagrała młodą buntowniczkę, szalenie inteligentną, która jest bohaterką narodu. Oczywiście należy również wspomnieć o tym, że w filmie wystąpił amerykański muzyk Lenny Kravitz jako stylista Katniss oraz jej przyjaciel, choć jego gra nie wbija się w pamięć.
Okrucieństwo ludzi, które ukazuje film, wywołało we mnie protest przeciwko takiej wizji społeczności: nigdy nie wolno doprowadzić do tego, by film stał się prawdą. Zabijanie ludzi nie jest nowością, ale nie powinno być na to zgody pozostałych.
TYTUŁ ORYGINAŁU: The Hunger Games
PREMIERA: 2012
REŻYSERIA: Gary Ross
SCENARIUSZ: Gary Ross, Billy Ray, Suzanne Collins
MUZYKA: T-Bone Burnett, James Newton Howard
ZDJĘCIA: Tom Stern
OBSADA: Jennifer Lawrence: Katniss Everdeen, Josh Hutcherson: Peeta Mellark, Liam Hemsworth: Gale Hawthorne, Woody Harrelson: Haymitch Abernathy, Elizabeth Banks: Effie Trinket, Lenny Kravitz: Cinna, Stanley Tucci: Caesar Flickerman, Donald Sutherland: prezydent Snow
Słów kilka o książce i jej autorce:
Znana już wcześniej popularna pisarka Suzanne Collins odniosła wielki sukces w 2008 roku, publikując powieść Igrzyska śmierci. Collins pisać zaczęła w 1991 roku jako scenarzystka telewizyjnych programów dla dzieci, m.in. w kanale Nickelodeon. Zanim stworzyła swój największy przebój, czyli Igrzyska śmierci, będące pierwszą częścią trylogii (kolejne części ukazały się w latach 2009 i 2010), pisała opowiadania i książki dla najmłodszych. Opublikowała pięcioczęściowy cykl baśniowy inspirowany Alicją w krainie czarów – Underland Chronicles (2003–2007), o podziemnym świecie i Gregorze, chłopcu, który odkrywa nieznane nikomu obszary. Seria ta oraz Igrzyska śmierci przez wiele tygodni utrzymywały się na liście bestsellerów The New York Times, zyskując doskonałe recenzje i entuzjazm coraz liczniejszych fanów.
Collins tłumaczyła, że jednym ze źródeł jej inspiracji była grecka mitologia, zwłaszcza mit o Tezeuszu i jego walce z Minotaurem. Drugie źródło natchnienia to współczesna telewizja, która krwawe konflikty wojenne przekształca w rodzaj umownego, acz gwałtownego i często szokującego widowiska.
Powieścią zachwycił się sam Stephen King, nazywając Katniss Annie Oakley z łukiem; z wielkim entuzjazmem o twórczości Collins wypowiadała się też autorka sagi Zmierzch Stephanie Meyer, która na swoim blogu napisała, że wprost nie mogła oderwać się od lektury. W recenzji w The Atlantic Monthly nazwano Katniss „najważniejszą kobiecą postacią w ostatnim okresie rozwoju popkultury”, a na łamach The New York Times określono ją jako bohaterkę o niezwykle – jak na literaturę popularną – złożonej osobowości. Rozgłos powieści rósł lawinowo – gdy rozpoczynano pracę nad filmem, na świecie sprzedano 8 milionów egzemplarzy, a w trakcie realizacji liczba ta wzrosła do 12 milionów. W końcu sprzedaż przekroczyła 26 milionów egzemplarzy. Na liście bestsellerów The New York Timesa książka spędziła aż 180 tygodni.
Suzanne Collins mieszka w Connecticut z rodziną i trzema dzikimi kotami. Polskim wydawcą Igrzysk śmierci jest oficyna Media Rodzina, której wielkie sukcesy przyniosły m.in. cykle o Harrym Potterze oraz Opowieści z Narnii. Trylogia Collins miała ambicje (według wielu spełnione) połączenia futurystycznego thrillera z opowieścią o dojrzewaniu oraz wątkami politycznymi. Stanowiła bowiem ostrzeżenie przed tyranią, wykorzystującą do swych celów krwawe telewizyjne widowisko.
(Źródło zdjęć i tekstu o autorce: materiały prasowe)