Nasz profile

Bob Dylan, kiedyś zainspirowany folkiem, teraz laureat literackiej nagrody Nobla

Aktualności

Bob Dylan, kiedyś zainspirowany folkiem, teraz laureat literackiej nagrody Nobla

Bob Dylan, kiedyś zainspirowany folkiem, teraz laureat literackiej nagrody Nobla

Bob Dylan jest bez wątpienia jednym z najbardziej rozpoznawalnych amerykańskich muzyków XX wieku. Choć jego twórczość opiera się na wielu gatunkach oraz stylach, swoją przygodę z muzyką zaczął on od folku, a konkretniej od pewnego człowieka: Woody’ego Guthriego.

O Woodym możecie dowidzieć się więcej z tekstu pt.: Folkowy głos Ameryki. Warto tu przypomnieć, że jest to jedna z najważniejszych figur dla amerykańskiej muzyki folkowej, autor nieoficjalnego hymnu USA „This Land is Your Land”. Jego prosty, lecz melodyjny styl oraz teksty mówiące o trudnościach życia przeciętnego Amerykanina były inspiracją również i dla Dylana. Jak napisał później w swojej autobiografii:

„Jego [Guthriego] piosenki miały w sobie wgląd w ludzką naturę. Był on prawdziwym głosem amerykańskiego ducha. Postanowiłem, że zostanę jego największym uczniem”.

Początek wędrówki

Młody Bob wychował się w Minnesocie, lecz gdy tylko dowiedział się o Woody’m i jego twórczości, zaczął inspirować się jego osobą. Naśladował jego styl i sposób bycia, a nawet manierę mowy. W końcu postanowił udać się w podróż, by odnaleźć swojego idola. Udało mu się to w styczniu 1961 roku, w nowojorskim Brooklyn State Hospital, gdzie dręczony pląsawicą Huntingtona Woody spędzał ostatnie lata. Niestety, mocno sparaliżowany przez chorobę nie mógł bezpośrednio konwersować ze swoim adeptem, po ich pierwszym spotkaniu miał mu jednak przekazać kartkę z napisem „I ain’t dead yet” (pol. Jeszcze nie umarłem). Dylan wkrótce spotkał innego, zainspirowanego przez Guthrie’go muzyka, którym był „Rumblin’” Jack Elliot. Ten niegdyś uczył się gry na gitarze bezpośrednio od ich idola i przyjął młodego Dylana pod swoje skrzydła. Wspólnie zostali oni kontynuatorami muzycznego i ideowego dziedzictwa, które pozostawił im Woody.

Ku pamięci

Po spotkaniu ze swoim wzorcem, Dylan napisał piosenkę „Song to Woody”, która jest wyrazem jego hołdu dla osoby i twórczości Guthrie’go, którzy przez większość swego życia podróżował po Stanach Zjednoczonych, zwykle tam, gdzie ludziom nie żyło się łatwo. Jak głosi część tekstu:

Hey, hey, Woody Guthrie, I wrote you a song
’Bout a funny ol’ world that’s a-comin’ along
Seems sick an’ it’s hungry, it’s tired an’ it’s torn
It looks like it’s a-dyin’ an’ it’s hardly been born
Hey, Woody Guthrie, but I know that you know
All the things that I’m a-sayin’ an’ a-many times more
I’m a-singin’ you the song, but I can’t sing enough
’Cause there’s not many men that done the things that you’ve done

Tłumaczenie:
Hej hej, Woody Guthrie, napisałem coś znów
Kawałek pełen tych starych, dobrych, śmiesznych słów
Jest wytarty i zużyty, męczy go znój i głód
Tak z trudem się zrodził, i tak umiera już

Hej, Woody Guthrie, tak ja wiem, że ty wiesz
Wszystko to o czym mówię, wiele innych rzeczy też
Śpiewam Ci tą piosenkę, nie wyśpiewam dość dziś
Bo niewielu było w stanie zrobić tyle co ty.

Była to jedna z dwóch autorskich kompozycji, które znalazły się później na pierwszym albumie Dylana, wydanym w roku 1962. Ze względu na osobisty charakter, piosenka ta z rzadka wykonywana byłą podczas występów.

Wędrówki ciąg dalszy

Młody Dylan wytrwale podążał drogą, którą wyznaczyła mu osoba Woody’ego. Szybko stał się jednym z czołowych artystów folkowych młodego pokolenia, zaś wraz ze swoją drugą płytą, wydanym w maju 1963 The Freewheelin’ Bob Dylan zdobył międzynarodową sławę. Tym razem większość utworów stanowiły jego kompozycje, które okazały się niczym innym, jak protest songami. Stawiając sobie za wzorzec Woody’ego Guthriego oraz Pete’a Seegera, młody Dylan starał się, by jego utwory posiadały widoczny przekaz. O ich wartości świadczyła zarówno melodyjność jak i głębokie teksty. Obejmowały one m.i.n. wydarzenia takie jak Ruch Praw Obywatelskich czy widmo wojny nuklearnej z ZSRR, choć były i również piosenki dotyczące innych kwestii jak np. absurdów rzeczywistości czy miłości.

Czołowym utworem płyty było „Blowin’ in the Wind”, stając się jedną z piosenek-hymnów młodego pokolenia. Nic więc dziwnego, że gdy pierwszy raz wystąpił na Newport Folk Festival w roku 1963, był osobowością uwielbianą przez tłumy. Dylan wystąpił także wraz z Joan Baez podczas „Marszu na Waszyngton”, w sierpniu 1963 (tam miało miejsce słynne przemówienie Martina Luther Kinga „I have a dream”). Zaśpiewali tam przed blisko dwustutysięcznym tłumem. Bob Dylan zaś stał się dla młodych tym, kim dla niego samego był Woody Guthrie – idolem, którego inni pragnęli naśladować.

Przesiadka w podróży

Dylan podążał tym torem, do czasu, gdy po tournée na Wyspach Brytyjskich zaczął interesować się nową, zdobywającą popularność muzyką – rockiem. Jego wystąpienie na festiwalu folkowym w Newport w 1965 zostało bardzo negatywnie przyjęte przez dotychczasowych fanów, po tym gdy wyszedł na scenę z gitarą elektryczną. Stricte folkowy etap w twórczości Dylana zakończył się.

W roku 1991 światło dzienne ujrzał wiersz „Last Thoughts on Woody Guthrie” (tłum. „Ostatnie myśli o Woody’m Guthrie”), napisany i wyrecytowany przez Boba Dylana blisko trzydzieści lat wcześniej, bo w roku 1963. Jak Bob wspomina we wstępie:

„Mieli wydawać książkę i poprosili mnie, bym napisał coś o Woody’m, coś jak „Co dla Ciebie znaczy Woody w dwudziesty pięciu słowach?”. Nie mogłem tego zrobić. Napisałem pięć stron”.

Było to pierwsze i jedyne czytanie tego wiersza. Decyzja artysty o jego ostatecznym wydaniu świadczy o fakcie, że nawet mimo upływu tylu lat, osoba Woody’ego zawsze pozostawała jedną z jego głównch inspiracji.

You can either go to the church of your choice
Or you can go to Brooklyn State Hospital
You’ll find God in the church of your choice
You’ll find Woody Guthrie in Brooklyn State Hospital
And though it’s only my opinion
I may be right or wrong
You’ll find them both
In the Grand Canyon
At sundown

Tłumaczenie:

Możesz iść do kościoła, który sobie wybierzesz
Albo możesz iśc do Brooklyn State Hospital
Odnajdziesz Boga w swoim kościele,
Znajdziesz Woody’ego w Brooklyn State Hospital.

I może to tylko moje zdanie
Mogę mieć rację lub mylić się
Znajdziesz ich obu, w Wielkim Kanionie
O zachodzie słońca.

Piotr Włuczkowski

Magazyn "płyń POD PRĄD” jest ogólnopolskim bezpłatnym kwartalnikiem studenckim z corocznym numerem specjalnym - STARTER dla studentów pierwszego roku. Magazyn trafia w potrzeby studentów używając różnorodnych form, takich jak: reportaże z ważnych wydarzeń na uczelniach; wywiady ze studentami, psychologami, profesorami, ciekawymi ludźmi; prezentacje kół naukowych; porady dotyczące zachowania się w różnych sytuacjach w życiu studenckim. „płyń POD PRĄD” dotyka ważnych tematów w życiu społecznym studenta, takich jak nauka, wartości oraz relacje międzyludzkie. Chcesz do nas pisać? Napisz! redakcja(at)podprad.pl Chcesz by objąć patronatem wydarzenie studenckie? Napisz do Marty! Marta Chelińska mchelinska(at)hotmail.com Kontakt do naczelnej - Katarzyny Michałowskiej: naczelna(at).podprad.pl

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Aktualności

Na górę