Spotkanie świąteczne redakcji „płyń Pod Prąd”
W czwartek, 12.12. 2013, jak co roku, w podobnym czasie, spotykamy się naszą redakcją, by w uroczystej, a jednocześnie zabawnej atmosferze, poczuć wspólnie klimat świąt Bożego Narodzenia.
Granatowy obrus redakcyjny, rozsypane mandarynki, ciasteczka, świeczki, upieczone ciasto i czerwone renifery ze słomy, udekorowały białą, redakcyjną salę konferencyjną.
W pierwszej części spotkania podsumowaliśmy nasz flagowy projekt – konferencję dla dziennikarzy studenckich Medionalia. Oceniliśmy ją jako najlepszą do tej pory. Cieszyliśmy się, że przeżyliśmy organizowanie tego skomplikowanego projektu w zgodzie. Odczuliśmy podczas wspólnej pracy, że jesteśmy zgranym zespołem i to uznaliśmy jako nasz sukces, oczywiście oprócz dobrego programu konferencji. Do tego mieliśmy wrażenie, że każdy z uczestników Medionaliów mógł poczuć, że to co robimy, jest dla niego prezentem od naszej redakcji.
Nasza naczelna, Katarzyna Michałowska, starała się docenić starania każdego, kto włożył w projekt Medionalia swoją pracę. Z tego powodu, każda z zaangażowanych osób w pracę nad projektem otrzymała książkę.
Klimat
Po przerwie spędzonej na rozmowie, staraliśmy się wejść w świąteczny klimat, oglądając prezentację opowieści Paulo Coelho obrazującą cud wcielenia się Boga w człowieka.
Prezentację, którą oglądaliśmy, można obejrzeć w pufie, pod tym artykułem.
Po refleksyjnym nastroju, świąteczna krew zagotowała się w naszych żyłach z powodu czekającej na nas szalonej zabawy.
Wyrywanki
Tradycyjna zabawa świąteczna w naszej redakcji, to wyrywanie sobie prezentów podczas gry „Wyrywany Mikołaj”. Do worka w zielonkawe wzory, każdy z uczestników spotkania, włożył przyniesiony, zapakowany prezent. Wg określonej kolejności odbywało się losowanie prezentu z worka lub zabranie upatrzonego wcześniej drobiazgu uczestnikowi, który losował wcześniej.
Tym sposobem emocje bujały się, jak fale podczas sztormu na Bałtyku. Katarzyna Michałowska, Maciej Badowicz oraz Anna Iwanowska polowali na kubki. Anna Górecka zaadoptowała kubek termiczny, który wyrwała jej, za pomocą użycia siły, Magdalena Chrzanowiecka. Walczyliśmy o jaja niespodzianki, uszy renifera, album fotografii, świeczniki, formy do pierogów, słodycze, notatniki, zeszyty, kalendarze adwentowe, kubeczki, herbatki i inne pomysłowe prezenty, które nasza ekipa wrzuciła do worka.
Prezenty były twórcze i godne zabawy.
Każdy wyszedł przytulając swój drobiazg szczęśliwy jak dziecko…
A poczucie szczęścia wyzwala się w postaci szaleństw na kanapie!!!
Na koniec spotkania zrobiliśmy grzeczną, wspólną fotografię.
Od całej redakcyjnej ekipy Magazynu Studenckiego „płyń Pod Prąd” życzymy Wesołych Świąt!
