Nasz profile

Studenci

APEL O POMOC

APEL O POMOC

Włączam komputer. Sprawdzam pocztę. Odbieram wiadomości na GG. Co jakiś czas dostaję apele o pomoc: Roześlij, gdzie możesz.

Potrzebna krew A Rh+ dla umierającego dziecka lub Zbieramy pieniądze na operacje dla chorego dziecka na raka. Za każdą rozesłaną wiadomość GG/NFZ/kasa chorych/państwo wypłaci nam 50gr. Roześlij do wszystkich znajomych, których masz. Pomóż nam. Nie bądź bez serca.

Czy, rozsyłając wiadomość dalej, pomagam? Czy, wyrzucając wiadomość, jestem bez serca?

Na pewno ty też od czasu do czasu dostajesz takie apele o pomoc. Tak jak ja chcesz pomóc. Ale czy, rozsyłając masowo do wszystkich znajomych takie wiadomości, na pewno pomagamy?

Poszukałem trochę w Internecie w celu wyjaśnienia tej sprawy. Oto czego się dowiedziałem. Okazuje się, że w 99% przypadków są to oszustwa.

Łańcuszki, bo tak nazywają się tego typu wiadomości, są najczęściej dziełem pomysłowych dowcipnisiów. Konstruowane są w ten sposób, by jak najlepiej wykorzystać czułe punkty psychiki czytającego tak, aby odbiorca przesyłał je dalej. Treść wiadomości zazwyczaj nie jest prawdą.

Z ciekawości postanowiłem zadzwonić pod podany w apelu o krew numer telefonu. Co usłyszałem? Wybrany numer jest nieprawidłowy. Oznacza to, że albo taki numer nigdy nie istniał, albo już jest nieaktualny. Inną z możliwych weryfikacji autentyczności otrzymanej wiadomości jest data. Jeśli nie ma daty, to, nawet jeśli informacja była autentyczna, istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest przedawniona. Mogła krążyć latami w Internecie.

Jeśli w wiadomości mamy informację, że firma X wypłaci Y gr za wysłaną wiadomość, to możemy być pewni, że mamy do czynienia z łańcuszkiem. Sprawdzenie, ile takich e-maili czy wiadomości z GG wysłano, jest praktycznie niewykonalne.

Listy-łańcuszki to śmieci, które zapychają Internet i skrzynki pocztowe internautów. Być może, znajomy, do którego chcesz wysłać łańcuszek, wcale sobie nie życzy otrzymywać takich atrakcji. Być może, już tuzin razy widział taki list. Być może, będzie poirytowany, że zasypujesz go śmieciami. Pod tym względem listy-łańcuszki przypominają spam, czyli niezamawiane reklamy zapychające nasze skrzynki.

Co zatem można zrobić, gdy dostaniesz list-łańcuszek? Nie daj się nabrać. Raczej nie rozsyłaj go dalej. Pamiętaj, że zasypując Internet niepotwierdzonymi apelami, stępiasz wrażliwość na rzeczywistą krzywdę. Jeśli decydujesz się rozsyłać dalej apel o pomoc, koniecznie szukaj wcześniej potwierdzenia. Korzystaj z wyszukiwarek (np. Google), by dowiedzieć się czegoś więcej o łańcuszku. Albo na stronie http://atrapa.net/chains/asearch.php wpisz w okienko szukaj kilka słów z otrzymanej wiadomości.

Zainteresowanych tematem odsyłam po więcej informacji pod poniższe linki.

http://lancuszki.avx.pl

http://pl.wikipedia.org/wiki/łańcuszki

Łukasz Wysocki

Magazyn "płyń POD PRĄD” jest ogólnopolskim bezpłatnym kwartalnikiem studenckim z corocznym numerem specjalnym - STARTER dla studentów pierwszego roku. Magazyn trafia w potrzeby studentów używając różnorodnych form, takich jak: reportaże z ważnych wydarzeń na uczelniach; wywiady ze studentami, psychologami, profesorami, ciekawymi ludźmi; prezentacje kół naukowych; porady dotyczące zachowania się w różnych sytuacjach w życiu studenckim. „płyń POD PRĄD” dotyka ważnych tematów w życiu społecznym studenta, takich jak nauka, wartości oraz relacje międzyludzkie. Chcesz do nas pisać? Napisz! redakcja(at)podprad.pl Chcesz by objąć patronatem wydarzenie studenckie? Napisz do Marty! Marta Chelińska mchelinska(at)hotmail.com Kontakt do naczelnej - Katarzyny Michałowskiej: naczelna(at).podprad.pl

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Studenci

Na górę