Nasz profile

Hanna i Magdalena Hamer – Odsłony, czyli rozmowy z córką

Książki

Hanna i Magdalena Hamer – Odsłony, czyli rozmowy z córką

Hanna i Magdalena Hamer – Odsłony, czyli rozmowy z córką

Impuls 2011
Ocena: 4/5

Wraz z rozpoczęciem studiów drogi matki i córki rozchodzą się. Każda ma swój, coraz to bardziej odległy, świat. Z moich doświadczeń wynika, że gdy wracam do domu, to rozmawiam z mamą o tym, co dzieje się u innych osób. Gdzieś głęboko w sobie noszę pragnienie głębokiej, szczerej rozmowy z nią. O tym, co nas przestrasza, boli, porusza, co daje szczęście.

Książka Odsłony, czyli rozmowy z córką jest spisaną rozmową matki Hanny Hamer, wykładowcy i psychologa, z córką Magdaleną, kulturoznawcą i wokalistką (tu jej śpiew: http://www.myspace.com/magdalenahamer). Rozmowy matki i córki dotyczą ich wzajemnej relacji, intymności, przyjaźni, prawdy i kłamstwa, wiary, samotności i wielu innych tematów. Dialogi nie uciekają od trudnych kwestii i konfrontowania swoich odmiennych poglądów. Przez to odczytujemy w nich ujmującą szczerość i otwartość.

Uważam, że publikacja jest cenną lekturą, do której będziemy zaglądać nawet przez całe życie, głownie z powodu dwu niewykluczających się walorów. Poznawczego i terapeutycznego. Wiedza przekazywana w tej książce jest mądrością przyjacielską, powiedzianą w prosty, pełny miłości sposób. Tak jak radzi mama córce, a córka opowiada o swoim świecie matce. W Odsłonach poznajemy opinię psychologa i kulturoznawcy na temat różnych zjawisk społecznych, podejścia do bliskości, wolności, narkotyków lub stresu. Czytałam tą książkę z przyjemnością, przeskakując z tematu na temat i czułam jakbym poznawała fajne, lubiące siebie kobiety.

Drugi, terapeutyczny wymiar tej publikacji, może koić emocje. Rozmowy matki i córki, które są wobec szczere i dają sobie przestrzeń, są ideałem dyskusji, której, być może, nie uda się nam nigdy w taki sposób przeprowadzić ze swoją matką. W dialogach poczułam, że one słuchają siebie nawzajem. Mówią szczerze o swoich zranieniach i złości. Żadna z nich nie obwinia lub manipuluje, ale daje drugiej prawo do swoich emocji. Znalazłam tam dużo energii, czasami poczułam ich gniew, ale też miłość, zrozumienie i wzajemny szacunek. Czytając tą książkę, wyobrażałam sobie takie rozmowy z własną matką, by przeprowadzić je w rzeczywistości lub tylko mojej wyobraźni. Czytanie tych rozmów dało mi pocieszenie i pokrzepiło.

Niestety, wartość książki odbiera sposób jej przygotowania do druku. Sztampowy spis treści, brak właściwego wykorzystania światła w składzie, słabej jakości fotografie autorek na okładce, dialogi męczą nieodpowiednio dobraną czcionką. Okładka rodem z lat osiemdziesiątych. Podejrzewam, że był to celowy zamysł projektanta, jednak do mnie nie przemówił. Boję się, że tak wartościowa lektura zniknie wśród lepiej przygotowanych publikacji. Stąd odjęty punkt w ocenie.

Oto fragment rozmowy zainicjowanej przez córkę na temat tożsamości:

Córka: Interesuje mnie temat tożsamości.
Matka: A co konkretnie?
C.: Pytania: kim się jest? Co sprawia, że czujesz się niepowtarzalnym człowiekiem? Dla mnie osobiście to, że w ogóle rozmawiamy na takie tematy, pozwala lepiej się określić, coś podsumować.
M.: Mnie również. Istotne wydają mi się pytania o wizję świata, w jakim chcemy żyć. I na ile wartości, które wyznaję, są trwałe i spójne. Czy jestem osobą mającą szansę na szczęście, bo staram się o nie? Spotkałam się niedawno z ciekawymi badaniami Sonji Lyubomirsky i Kena Sheldona z USA, którzy ustalili dwanaście różnych aktywności sprzyjających poczuciu szczęścia.
C.: To zdradź coś – które z nich sama umiesz wprowadzić w życie?
M.: Dobre więzi z ludźmi (nie ze wszystkimi chcę, ale jak mi zależy, to umiem), wyrażanie wdzięczności (raczej tak), optymistyczne podejście (tak), zwalczanie skłonności do zamartwiania się (niestety, nie umiem), akty życzliwości (na ogół tak), zaradność (zdecydowanie tak), wybaczanie (teraz już tak, choć sprawa musi się odleżeć), robienie tego, co naprawdę wciąga (tak), proste przyjemności (jeszcze jak), pełne zaangażowanie się w wybrane ważne cele (tak), praktykowanie religii i duchowości (chyba nie zawsze umiem), dbanie o własne ciało (staram się, ale jem za dużo). Myślę, że dopracowałam się dość wszechstronnej osobowości, otwartej na doświadczenia.

Inny fragment rozmowy zainicjowanej przez matkę na temat tego kim są dla siebie:

Matka: Próbuję zrozumieć, dlaczego w kontaktach córki z matką pojawia się tyle złości. Powiedz mi, kim dla ciebie jest matka.
Córka: Pewnie taką najważniejszą osobą, najpierwszą i w jakiś sposób najpotężniejszą. Jesteś dla mnie kimś takim, mamo, choć o tym zwykle nie mówię.
M.: Wspaniale to słyszeć, ale już zaczynam się bać, co powiesz dalej… Wiesz, społeczne oczekiwania wobec matki są naprawdę surowe – ma być wszechmocna i jeśli jej dziecko robi coś nie tak, winna jest ona. To spina, powoduje napięcia. Podoba mi się określenie „być wystarczająco dobrą matką”, czyli mieć czasem prawo do błędu, niepewności, obaw i złości.
C.: Jeśli przypisuje się komuś dużo władzy, to ma się też wobec tej osoby wielkie oczekiwania. A matka ma władzę nad uczuciami córki, choć pewnie zwykle tak o tym nie myślisz. Chodzi mi o to, że córka chce być niezależna, a w gruncie rzeczy tak do końca nie jestem i o tym wiem. Przejmuję się, co sądzą ludzie, których kocham, i w jakiś sposób to mnie irytuje. Pewnie też jako córka oczekuję, że zawsze będziesz mnie rozumieć. Że pozwolisz mi być, kim chcę, żyć po swojemu, a jednocześnie dasz wsparcie i schronienie, kiedy nie dam rady. To taki ideał, niemożliwy do spełnienia, być może.

 

()

CZYTAJ DALEJ
Zobacz również

Redaktorka naczelna Magazynu "płyń Pod Prąd", reporterka, dziennikarka, podcasterka na StacjaZmiana.pl (od siedmiu lat), ogarnia @3miastotweetup i @TweetupAcademy. Mówi, że posiada Akademię Dobrego Humoru. Przez kilka lat prowadziła audycję Podsumowanie Tygodnia (X - dawniejszy Twitter). Przewodniczka po muralach na Zaspie. Od wielu lat szkoli młodych dziennikarzy, opowiada o podcastach. Prowadzi warsztaty związane z rozwojem inteligencji emocjonalnej. Inicjatorka i dyrektorka programowa konferencji dziennikarzy studenckich Medionalia. X: KaMichalowska Snap: podprad Insta: Kmichalowska mail: naczelna(at)podprad.pl lub kasia(at)stacjazmiana.pl

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Książki

Na górę