Nasz profile

Bill Hybels – POTĘGA BOŻEGO SZEPTU

Książki

Bill Hybels – POTĘGA BOŻEGO SZEPTU

Bill Hybels – POTĘGA BOŻEGO SZEPTU

Tłumaczenie: Lucyna Wierzbowska
Wydawnictwo Espirit 2011
Ocena: 4/5

W epoce kryzysu autorytetów jest Ktoś, kto podaje się za wiarygodnego we wszystkich sprawach dotyczących ludzi. Czy obdarzamy Boga zaufaniem, to jedna kwestia. Czy jednak w dzisiejszych czasach można usłyszeć Jego głos?
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak Bóg może prowadzić Cię przez życie za pomocą swoich podszeptów – ta pozycja jest dla Ciebie.

W książce „Potęga Bożego szeptu” Bill Hybels dzieli się swoim 35-letnim doświadczeniem słuchania wskazówek od Boga. Przedstawia Bożą chęć i sposoby porozumiewania się z ludźmi opisane na kartach Pisma Świętego. Używając przykładów z życia swojego i innych, dowodzi, że i w dzisiejszych czasach Bóg na różne sposoby może do nas mówić i my możemy Go usłyszeć.
Dopiero po tak wielu latach swojej przygody z Bogiem Hybels odważył się poruszyć ten temat przez wielu uważany za zbyt osobisty lub subiektywny, nieścisły, czasami wręcz niebezpieczny. Stąd niezwykle cenne są wskazówki dotyczące weryfikowania prawdziwości Bożych szeptów, szczególnie w dodatku zamieszczonym na końcu książki.
Trzeba przyznać autorowi, że umie pisać o Bogu językiem prostym i współczesnym. Gdy opowiada o bohaterach biblijnych, naprawdę można wejść w ich skórę. Niektórym czytelnikom może trochę przeszkadzać nadmierny entuzjazm Hybelsa i znaczna przewaga przykładów kończących się sukcesem.  Ale może to tylko nasz polski pesymizm domaga się odpowiedniej ilości porażek? Nie przekreśla to z pewnością wagi tematu i rzetelności pisarza.
Życzę wszystkim zainteresowanym udanego nasłuchu, jak również posłuchu wobec Bożych wskazówek.

Wybrane fragmenty książki:
„Od Księgi Rodzaju do Apokalipsy Pismo Święte wciąż daje dowody, że Bóg angażuje się w relacje z nami: słucha, gdy mówimy do Niego w modlitwie, i chce, żebyśmy słuchali, gdy do nas szepcze. W tej wcześniejszej fazie rozwoju duchowego pragnąłem, by dobiegły mnie takie szepty, i na szczęście z czasem nauczyłem się je słyszeć.
Na późniejszym etapie zacząłem zupełnie inaczej rozumieć chrześcijaństwo. Gdy wertowałem Pismo – logos, autorytatywne, niezawodne, bezbłędne, wieczne Słowo Boże – aby dowiedzieć się, jaki naprawdę jest Bóg, odkryłem, że nie ma On nic wspólnego z wymyślonym przeze mnie typem dyrektora generalnego. Zaczęło docierać do mnie, że Bóg jest blisko i że zależy Mu na relacji ze mną.”

„ Otrzymać wiadomość od Boga to nie to samo, co dostać SMS-a czy maila. Stanąć na drodze owej wiadomości możemy my, ludzie. Wierzcie mi, chętniej słyszę to, co chciałbym od Boga usłyszeć, niż to, co Pan rzeczywiście mówi – i pewnie tak samo jest w Twoim przypadku. Rozpoznanie Bożego głosu jest kwestią poniekąd subiektywną, ale nigdy arbitralną. Choć Boże szepty są zwykle bardzo ulotne, możesz podjąć pewne kroki, które pozwolą Ci określić, czy to, co czujesz to głos Boży, czy może zepsute sushi zjedzone poprzedniego wieczora.”

 

Pisze teksty kulinarne i z pogranicza psychologii. Jako redaktor d.s. patronatów, uczyła się bezlitośnie redagować każdą nadesłaną notkę prasową. Pracuje jako nauczyciel i mentor. Lubi podróże, gotowanie, spacery w lesie. Nie cierpi pośpiechu i kłótni.

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Książki

Na górę