Lisa Scottoline – Ocal mnie
Anna Kłosiewicz
Prószczyński i S-ka, 2012
Ocena: 3/5
Główna bohaterka powieści Lisy Scottoline to Rose, młoda matka dwójki dzieci, żona adwokata. Jest mieszkanką bogatej dzielnicy w małej amerykańskiej miejscowości. Chce, aby jej życie było doskonałe, jednak idealny świat Rose, burzy jej córka. Dziewczynka ma małą skazę na twarzy i nie interesuje się tym, co ciekawi jej rówieśników. Obsesja matki na punkcie chronienia córki przed innymi dziećmi jest przyczyną stanięcia Rose przed trudnym wyborem: ocalić własną córkę, czy zapewnić opiekę pozostałym dzieciom w budynku. Kobieta zostaje oskarżona przez społeczeństwo o nie udzielenie pomocy i zaniedbanie obowiązków. Grozi jej sprawa w sądzie.
Rose przez całą powieść ucieka przed dziennikarzami i ludźmi ze szkoły jej córki. Sama próbuje znaleźć przyczynę i sprawcę katastrofy, mieszając się przy tym w nie swoje sprawy i narażając własne życie. Nowe zachowania bohaterki budzą w niej prawdziwą naturę, dzięki czemu kobieta przeżywa przemianę.
Czytając tę książkę, miałam wrażenie, że autorka napisała bardzo dobre i ciekawe opowiadanie, ale wydawca kazał jej zrobić z tego powieść, dodając na siłę ponad 300 stron. Poza tym, książka pokazuje egoizm Amerykanów. Większość postaci myśli tylko o sobie, główna bohaterka również. Pod pozorem chronienia córki chce udowodnić swoją niewinność, oskarżając kogoś innego.
Książka zadowala od strony technicznej. Czcionka jest duża i czytelna. Kremowy papier jest przyjemny dla oka, co pozwala na długie czytanie bez poczucia zmęczenia. Miękka okładka i cienki papier sprawiają, że mimo swoich 550 stron książka jest lekka i można ją wszędzie z sobą zabrać.
Fragmenty:
„W tym momencie z kuchni doleciał je odgłos wybuchu, a w prowadzących do niej drzwiach błysnęło oślepiające światło. Rose odwróciła się w stronę tego ogłuszającego huku. W tym momencie kuchenna ściana rozleciała się, rozsypując wokół resztki kafelków, drewna i płyt kartonowo-gipsowych.
Fala uderzeniowa zbiła Rose z nóg, a do stołówki wdarła się kula ognia.
Potem zaś wszystko pochłonęła ciemność. I cisza.”
„– Zupełnie nieoczekiwanie przestałam pasować do mojego starego życia.
– Nigdy do niego nie pasowałaś, moja droga. Teraz wreszcie masz szansę. Odmienić swoje życie, by to ono pasowało do ciebie.”