Arlene Harder – Jak spełnić marzenia. 9 pytań, które zmienią Twoje życie
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Przekład: Marlena Dąbrowska
Ocena: 4/5
W życiu każdego z nas przychodzi czasem taki moment, że decydujemy się pójść naprzód, decydujemy się na jeden, niewielki krok, który, z perspektywy czasu, był kluczowy dla całego procesu przemiany. Jednak jak wyczuć odpowiedni moment? Skąd mamy wiedzieć, czy to właśnie ta chwila, ta decyzja, która zmieni nasze życie? Kluczowe jest zadawanie pytań, ale nie psychoterapeuty, rodziców czy przyjaciółki. Ważne są pytania, i odpowiedzi, które sami sobie zadajemy. Istotne jest tylko to, by były one szczere. Sam możesz przejść cudowną metamorfozę, jeśli tylko będziesz odpowiadał szczerze, ponieważ tylko wtedy odkryjesz swoje prawdziwe Ja – tak w skrócie wygląda filozofia Arlene Harder, terapeutki i autorki książki Jak spełnić marzenia. 9 pytań, które zmienią Twoje życie.
Poradnik jest tak zbudowany, że autorka niejako trzyma nas za rękę prowadząc, poprzez odpowiednie pytania, do celu. Nie podaje prostego przepisu na spełnianie marzeń, bo takiego po prostu nie ma. Jednak dzięki licznym historiom różnych ludzi ta książka staje się wiarygodna, nie jest tylko suchą instrukcją obsługi – najpierw zrób to, a następnie to czy tamto. Arlene Harder podchodzi do tego nieco inaczej. Proponuje nam skupienie się na sobie, na wyrzuceniu zbędnego balastu z plecaka, który jest wypełniony różnymi poglądami, oczekiwaniami i aspiracjami. Proponuje nam zdobyć się na odwagę i wejść do Pokoju z widokiem, gdzie widząc trzeźwo całe nasze życie, bez podszeptów ego, zweryfikujemy nasze poglądy, marzenia oraz cele i będziemy w stanie zmienić coś w naszym życiu.
Autorka najpierw przedstawia jak powinien wyglądać proces przemiany, czego powinniśmy unikać rozpoczynając wędrówkę do Krainy Spełnienia, aby później przejść do głównych pytań, które są kluczowe dla osiągnięcia celu: Kim jestem dzisiaj? Jak moja przeszłość wpłynęła na moje teraźniejsze życie? W jaki sposób chcę zmienić swoje życie? Jakie przekonania mogą sabotować moje cele? Jak bardzo jestem zdeterminowany, by zmienić swoje życie? Co może wspomóc moje wysiłki w pracy nad realizacją celu? Co mogę zrobić, gdy utknę w martwym punkcie? Jak mogę podzielić się tym, czego się nauczyłem? Te pytania w książce stanowią rozdziały, jednak nie są to jedyne pytania w niej zawarte – każdy rozdział to dziesiątki pytań, z pozoru prostych, kiedy jednak zastanowimy się nad nimi chwilkę, okazuje się, że potrafią być nawet denerwujące. Dlaczego? Ponieważ te proste pytania pokazują nam sens naszego wysiłku i dzięki nim dowiadujemy się, że w rzeczywistości nie zależy nam na osiągnięciu tego marzenia, że staramy się spełnić czyjeś oczekiwania lub po prostu, zwyczajnie się pomyliliśmy i ten cel nie był dla nas właściwy. Autorka daje wiele wskazówek, by nie wpaść w taką pułapkę, podpowiada też co zrobić, gdy utkwimy w martwym punkcie lub nagle okaże się, że nasz cel trzeba nieco zweryfikować. Dla mnie zaskakujące okazało się jedno z pytań w rozdziale Co mogę zrobić, gdy utknę w martwym punkcie: czy osiągnęłam już swój cel, ale nie zdaje sobie z tego sprawy? Wydawało mi się to dosyć dziwne, bo jak można nie zauważyć, że osiągnęło się coś, na co pracowało się tyle czasu? Czytając odpowiedź na to pytanie, stwierdziłam, że jednak jest to możliwe: „Tylko ty możesz ocenić, czy ci się to udało, czy nie. Na przykład jeśli masz już dosyć tego, że twój wkład w pracy jest niezauważany i twoim celem jest „aktywniejsze uczestniczenie w zebraniach”, jak często będziesz musiał powiedzieć coś na zebraniu, żebyś wiedział, że spełniłeś swój cel? Czy to będzie jeden komentarz na spotkaniu, dwa, trzy? (…) Jasne określenie tego, co będzie w twoim życiu zauważalne, gdy zajdziesz tak daleko, jak tego pragnąłeś, może okazać się pomocne”. Proste? Oczywiście!
Co stanowi wartość tej książki? Z pewnością prawda i wiarygodność – po przeczytaniu już kilku stron czuje się czyjąś obecność, mamy świadomość, że nie jesteśmy sami. Widać to już od pierwszej strony. Czytając jedno z pierwszych zdań: „ (…) sposób, w jaki formułujesz i wypowiadasz wiele z nich [pytań], nie sprzyja twojemu rozwojowi. Są one wówczas jak dokuczliwy głos krytyka” pomyślałam, że coś w tym jest i może warto dowiedzieć się czegoś więcej. I było warto. Dla mnie najistotniejsza okazała się prostota, z jaką autorka trafia do czytelnika, mimo tego, że byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tej książki. Dowiedziałam się również dzięki niej wielu ciekawych rzeczy o sobie. Szczerze radzę, zajrzyjcie do aneksu i zastanówcie się, czy nie siedzi w was coś z perfekcjonisty – dążenie do perfekcji potrafi nieźle zatruć nasze życie i pozbawić je zwyczajnej radości. Książkę poleciłabym każdemu, nie tylko tym, którzy zastanawiają się nad podjęciem jakiegoś wyzwania. Radzę ją przeczytać z samej ciekawości, a na pewno znajdziecie coś tam dla siebie. Przecież prędzej czy później nastąpi taki moment w waszym życiu, że będziecie chcieli coś zmienić – przynajmniej będziecie na niego gotowi.
