Olga Lipińska – Jeszcze słychać śmiech
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Ocena 5/5
Olga Lipińska – reżyser, pisarka, felietonistka, satyryczna i silna kobieta – to najkrótsza definicja postaci, która już za życia jest legendą, zwłaszcza w kręgach kabaretowych i feministycznych .
Jeszcze słychać śmiech to zbiór felietonów z lat 2009-2013 publikowanych na łamach pisma „Twój styl”. Pismo skierowane do kobiet, więc i dużo jest o kobietach, o codzienności i o innych ważnych wydarzeniach. Czytanie tych krótkich tekstów jest zadaniem specyficznym. Książkę bowiem, mimo 206 stron, można przeczytać w jeden wieczór. Tylko po co? Felieton z założenia mówi o sprawach aktualnych i tego w jest w tekstach Lipińskiej sporo. Zawsze jest jakaś aktualna kanwa. Ale na niej autorka utkała wiele cennych myśli, emocji, zmagań. To zapis czterech lat goryczy, radości, smutku, nudy, rozbawienia. I tym właśnie zapisem warto rozsmakować się na wiele wieczorów. Nie tak od razu, ale powoli. Wybrać dla siebie po słowie lub zdaniu. Lipińska to potrafi – potrafi dać nam coś do myślenia. W jej tekstach siadamy przy stoliku i popijamy herbatkę, obserwując, jak sama kłóci się z mężem. A robi to z czarem i szykiem.
Choć autorka znana jest z działalności satyrycznej, śmiechu znalazłam tu niewiele. Nie ma gagów, komizmu, dowcipów, a jeśli są, to raczej mają głębsze znaczenie. Śmiech, który jeszcze słychać, jest gorzki. Echem odbija się od czasów minionych. Pytanie brzmi, czy będziemy w stanie dosłyszeć pierwotne jego dźwięki? Bo w tych felietonach chodzi nie o to, żeby przeżyć to jeszcze raz, ale żeby dojrzeć i dotrzeć do źródła. Taki klucz ja założyłam i otworzyłam pudełko z Lipińską, jaką nie znałam. Z niezwykle mądrą kobietą, z którą nie raz weszłabym w dialog czy kłótnię, z którą nie zawsze się zgadzam, choć ją rozumiem. Kobieta ta jednak zaprasza i pokazuje swoją perspektywę.
Książka, prócz felietonów, zawiera wiele archiwalnych, unikatowych zdjęć. To zapis obejmujący o wiele więcej, niż te cztery lata felietonowe. Zderzenie tych dwóch czasoprzestrzeni jest niezwykłym doświadczeniem.
Komu można polecić tę książkę? Tym, którzy lubią dołożyć swoje trzy grosze do tekstu, którzy cenią słuchanie, ale i rozmowę. Nieoczywistą rozmowę o słodko-gorzkiej rzeczywistości.
