Nasz profile

Milczenie – bierna agresja rani jak żyletka

Poradniki

Milczenie – bierna agresja rani jak żyletka

Milczenie – bierna agresja rani jak żyletka

E-maile bez odpowiedzi, przeciąganie decyzji, dwuznaczne żarty, milczenie. Gdy spotykamy się z tego rodzaju reakcjami, instynktownie czujemy, że coś jest nie tak. Padliśmy ofiarą biernej agresji.

Oprócz mechanizmów budowanych ręką inżyniera, istnieją mechanizmy związane z ludzkimi emocjami. Są to określone zachowania powodowane pobudzeniem emocji poprzez działania innych. Jednym z takich mechanizmów jest agresja.

To, co niewidoczne

Agresja to przekroczenie granicy ciała lub godności drugiego człowieka. Atak, wrzask, naśmiewanie się, przemoc. To przykłady jawnej agresji. Każdy może ją dostrzec i zwrócić uwagę: Nie rób tak! Ale istnieją przejawy biernej agresji, trudne do wychwycenia i oceny: milczenie, obojętność, wycofanie się, obmowa za plecami, odmowa współpracy, brak zaangażowania, docinki w formie żartów, sarkazm. O takim rodzaju agresji nikt nie mówi źle, ponieważ są to zachowania społecznie akceptowane.

Wycofanie się i obojętność to też agresja

Akcja i reakcja

Skąd przywołany tu obraz mechanizmu? Pomiędzy agresorem i ofiarą zachodzi swego rodzaju interakcja. Osoba stosująca bierną agresję jakby wyczekiwała wybuchu emocji u swojej ofiary. Milczy, obraża się, mówi dwuznacznie, stosuje wymówki, obwinia, manipuluje i robi to do momentu wybuchu zdenerwowania dręczonej osoby.

Mechanizm obronienia się przed agresją czynną i bierną jest ten sam. Wywołuje w ofierze podburzenie i złość z powodu przekroczenia przez kogoś osobistych granic. Emocjonalną reakcję wobec czynnego agresora: głośnie wyzwiska, popchnięcie, uderzenie lub szarpanie, każdy przyjmie ze zrozumieniem. Podobny odzew przeciwdziałający biernej agresji, może być odebrany jako nieopanowanie.

Samotność w emocjach

Wcielanie się w rolę ofiary, niespełnianie obietnic, wpędzanie w poczucie winy, kłamstwo, podważanie kompetencji, ocenianie stosując uogólnienia lub wymaganie zaufania, przez osobę tego niegodną, oto przykłady zachowań biernoagresywnych. W każdej z tych sytuacji odbiorca może czuć się zraniony w innym stopniu. Jednakże, poczucie skrzywdzenia jest subiektywne. Osoba dotknięta tego typu zachowaniami, często pozostaje samotna, ponieważ trudno jej będzie znaleźć zrozumienie u innych. Obserwatorzy zachowań biernoagresywnych, nawet jeśli przeczują, jakby pod skórą, że coś się złego wydarzyło, obracają to w żart lub mówią, że nic się nie stało. A jednak stało się! Bierna agresja wywołuje sińce i rany, tyle że niewidoczne. Z tego powodu, nikt nie może ofierze współczuć lub starać się pomóc.

Czy jest lek na zło?

Jak radzić sobie w sytuacji doświadczania biernej agresji? Po pierwsze: odkryć proceder. Po drugie: nazwać go: stosujesz wobec mnie bierną agresję, nie chcę w to wchodzić, to twój problem, nie mój.

W wypadku przemocy doświadczanej w domu lub pracy, można szukać pomocy w ośrodkach wsparcia dla ofiar przemocy. Bierna agresja, jest agresją, specjaliści nie zignorują problemu.

Jak opatrzyć niewidoczne rany zadane przez agresora? Plastrem na zranienie jest przebaczenie. Przebaczenie to nie znaczy zapomnienie. Przebaczenie to oskarżenie i osobista rezygnacja z wymierzenia kary oprawcy za dokonaną krzywdę. Kto wymierzy tą karę? Odpowiedź jest zależna od posiadanych przez człowieka wartości: sąd, przeznaczenie, wracające zło albo sam Bóg. Przebaczenie jest jak nożyczki, które odcinają pępowinę łączącą nas z oprawcą. Przebaczyć nie jest łatwo, bo cięcie będzie bolało, ale jest to jedyny sposób, by poradzić sobie z niszczącym, długotrwałym bólem, będącym konsekwencją mechanizmu biernej agresji.

 Katarzyna Michałowska

Zajrzyj też do: Zdrowy gniew Bernarda Goldena

Redaktorka naczelna Magazynu "płyń Pod Prąd", reporterka, dziennikarka, podcasterka na StacjaZmiana.pl (od siedmiu lat), ogarnia @3miastotweetup i @TweetupAcademy. Mówi, że posiada Akademię Dobrego Humoru. Przez kilka lat prowadziła audycję Podsumowanie Tygodnia (X - dawniejszy Twitter). Przewodniczka po muralach na Zaspie. Od wielu lat szkoli młodych dziennikarzy, opowiada o podcastach. Prowadzi warsztaty związane z rozwojem inteligencji emocjonalnej. Inicjatorka i dyrektorka programowa konferencji dziennikarzy studenckich Medionalia. X: KaMichalowska Snap: podprad Insta: Kmichalowska mail: naczelna(at)podprad.pl lub kasia(at)stacjazmiana.pl

2 komentarze

1 komentarz

  1. Gosia

    4 czerwca 2018 at 15:52

    Bardzo ważny temat ! Brakuje mi jedynie w tym artykule refleksji,na temat powrotu do właściwych relacji z agresorem, ich naprawy.

    • Katarzyna Michałowska

      5 czerwca 2018 at 11:32

      Gosiu!
      Cenna uwaga, dziękuję! Zastanawiam się, by kontynuować ten temat. Wielu z nas doświadczyło tego rodzaju agresji. Powrót do dobrych relacji czasami jest bardzo prosty, a czasami strasznie skomplikowany. postaram się coś jeszcze w tym temacie opublikować.
      Kasia Michałowska

Komentarz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Poradniki

Na górę