Nasz profile

Nowa lepsza (?) rzeczywistość

Rozwój

Nowa lepsza (?) rzeczywistość

Nowa lepsza (?) rzeczywistość

Przyszło nam żyć w czasach wyjątkowo szybkiego postępu technicznego. Ledwie pojawi się nowa technologia, a już zaczyna bezpośrednio oddziaływać na nasze życie. Wiele osób nie jest w stanie wyjść z domu bez telefonu komórkowego.
Dzień bez sprawdzenia wpisów znajomych na Facebooku staje się jakiś… mniej interesujący.

Informacje ze świata czerpiemy z jednego, wybranego portalu internetowego albo spijamy z kanałów RSS jak poranną kawę. Słowem – technologia i informacja nas otaczają.

Co ważniejsze, ich rozwój idzie w parze. Równie szybko, jak kolejne urządzenia zapewniające dostęp do informacji, pojawiają się nowe treści. W dodatku przekazywane w sposób, który jeszcze wczoraj wydawał się nieosiągalny. Albo o którym nikt wcześniej nie pomyślał.

Dodatkowe informacje

Na scenę zaczyna powoli wchodzić rzeczywistość rozszerzona. Informacje i obrazy będą pokazywane już nie tylko na ekranach. Jeden z pomysłów opartych na tym zjawisku przedstawiła niedawno firma Nokia. Nokia City Lens to system prezentujący informacje o obiektach i miejscach, które oglądamy przez kamerę w telefonie. Ekran staje się niejako oknem, przez które patrzymy na fragment otaczającej nas przestrzeni.

Oprócz tego, co możemy dostrzec gołym okiem, widzimy dodatkowe informacje, które możemy katalogować i filtrować.

W powietrzu

Pojawiają się też bardziej futurystyczne wizje, według których informacje będziemy mogli czytać… w powietrzu. Stanie się to możliwe, gdy napisy będą wyświetlane w specjalnych soczewkach kontaktowych.

Taką wizję pokazali Eran May-raz i Daniel Lazo w krótkometrażowym filmie Sight. Odległa przyszłość? Może nie tak odległa…
Project Glass, stworzony przez Google, został okrzyknięty przez magazyn Time jednym z najlepszych wynalazków roku 2012. Opiera się na specjalnych okularach, które dają możliwości podobne do tych pokazanych we wspomnianym filmie. Od 2014 roku „okulary” były dostępne dla zwykłych użytkowników, po roku zakończono ich sprzedaż, ale nie zaprzestano pracy nad projektem.

Gra komputerowa

Projektów nie brakuje. Wystarczy chwila poszukiwań, a znajdziemy (np. na portalu Kickstarter) zapaleńców, którzy tylko czekają na finansowe wsparcie dla swojej wizji. Oczywiście, najbardziej zainteresowana poszerzaniem wirtualnej rzeczywistości jest branża gier. Już teraz istnieją systemy takie, jak Kinect Microsoftu czy Move Sony, które pozwalają graczowi sterować postacią przy pomocy ruchów własnego ciała przed telewizorem. Trwają prace nad urządzeniem, które za pomocą specjalnego projektora będzie wyświetlać grę w całym pokoju, nie tylko na ekranie telewizora. Gracz znajdzie się dosłownie w centrum akcji.

Personalizacja

Jak jeszcze możemy rozszerzyć rzeczywistość? Jeżeli wykorzystamy do tego np. technologię gogli, to będziemy mogli dowolnie personalizować przestrzeń wokół nas. Wyświetlić aktualne notowania giełdowe na lustrze podczas golenia? Sprawić, by lista zakupów pojawiała na lodówce, gdy się do niej zbliżymy? Nic trudnego. A może dodamy do tego własną kolekcję obrazów, której nie będzie widział nikt inny, nawet patrząc w to samo miejsce na ścianie? Z pewnością ludzka pomysłowość wynajdzie jeszcze więcej zastosowań dla rozszerzenia rzeczywistości…

Rozszerzona rzeczywistość

Tylko – dokąd zaprowadzi nas ten rozwój? Świat może stać się pełen rzeczy nierzeczywistych, widocznych tylko przez odpowiednie gogle. Być może przyzwyczaimy się do wszechobecnego natłoku informacji tak bardzo, że nie poradzimy sobie bez niego?

Ludzie odcięci od sieci mogą zacząć być traktowani jak wyrzutki. Samo odcięcie może stać się karą: uniemożliwi nam oglądanie świata tak, jak robią to pozostali, patrzący na świat przez „magiczne” okulary.

Z pewnością dzięki rozszerzeniu rzeczywistości, a nawet stopieniu rzeczywistości z przestrzenią wirtualną ludzki mózg uzyska nowe bodźce i doznania, które będzie musiał oswoić. Być może skutkiem będą kolejne zmiany ewolucyjne naszego gatunku.

Wirtualny świat niekoniecznie, jak w filmie Matrix lub Avatar, stanie się tym najważniejszym, ale – kto wie? Historia wynalazków zaskakiwała już wielokrotnie. Pociski rakietowe produkowane podczas II wojny światowej stały się podwalinami pod program kosmiczny i pobyt człowieka na Księżycu. Penicylinę także odkryto przypadkiem.

Nie ma potrzeby martwić się na zapas. Możemy być świadkami nowej, na pozór niewidocznej rewolucji. Granica pomiędzy rzeczywistością wirtualną a realnym światem zaciera się i nie da się tego powstrzymać. Świat przyjął już radio, telewizję, a nawet internet. Teraz pora na całkowicie nową rzeczywistość.

Dawid Linowski

Absolwent Politechniki Gdańskiej, ścisłowiec, zapalony elektronik. Wielki fan misji na Marsa, gdyby mógł, poleciałby tam sam. Zaangażowany w projekty naukowe związane z precyzyjną elektroniką. Uwielbia książki i w głębi duszy, po wielogodzinnym kopaniu, znajdzie w sobie cząstkę humanisty. Redaktor działu aktualności.

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Rozwój

Na górę