Należy obalić mit, że tylko bardzo drogie kosmetyki są skuteczne

Skóra to zewnętrzna warstwa naszego ciała. Zdrowa i nienaruszona stanowi pierwszą zaporę przed mikroorganizmami oraz niekorzystnymi czynnikami środowiska  działającymi na nas nieustannie. Zatem o zdrowie skóry należy dbać tak samo jak dbasz o zęby! Ale uwaga! Nie daj się wciągnąć w tocząca się nieustannie marketingową grę o klienta – o ciebie. Bądź rozsądny!

Gdybyśmy przyjrzeli się naszej skórze pod mikroskopem, zauważylibyśmy, iż nie jest ona strukturą jednolitą. Składa się z wielu warstw, zupełnie jak tort. Warstwa, którą oglądamy codziennie to naskórek. Ciekawe, że jest zupełnie martwa część naszej skóry! Ale nie oznacza to, iż możemy ją kompletnie lekceważyć. Wręcz przeciwnie. Należy dbać o jej dobrą kondycję, aby efektywnie spełniała rolę ochronną dla ukrytej pod jej pancerzykiem ukrwionej i unerwionej skóry właściwej.

Po pierwsze: Zdefiniować problem!

Jeśli masz bardzo suchą skórę, która się łuszczy i swędzi, oznacza to, że zewnętrzne komórki naskórka straciły między sobą elastyczne połączenia. Winę za taki stan najczęściej ponoszą twarda woda, słońce oraz silne detergenty. Twoim zadaniem będzie wypełnienie tych luk odpowiednim „spoiwem” np. kremem tłustym, tak aby komórki połączyły się tworząc elastyczny płaszczyk chroniący skórę właściwą. W ten sposób unikniesz zaczerwienień i wszelkich podrażnień.

Po drugie: Bądź sprytny!

Krem wcale nie musi być drogi. Czytaj tylko uważnie skład. Na przykład w dobrym kremie tłustym musi znaleźć się przede wszystkim baza, czyli parafina lub gliceryna, ale także witamina E (na opakowaniu szukaj określenia np. Tocopheryl Acetate) oraz Witamina A (np. Retinyl Palmitate), które mają dodatkowo zbawienne działanie na procesy regeneracyjne naszej skóry.

Warto zwrócić także uwagę czy kremy, których używamy, szczególnie te nawilżające zawierają alantoinę lub pantenol. Związki te przyspieszają regenerację skóry oraz ułatwiają proces gojenia się małych ran. Działają przeciwzapalnie i ściągająco. Jednym słowem nadają cerze zdrowy, delikatny wygląd.

Po trzecie: Złuszczać, złuszczać i jeszcze raz złuszczać!

Kolejna zasada, o której należy pamiętać w codziennej pielęgnacji skóry to złuszczać, złuszczać i jeszcze raz złuszczać martwe komórki naskórka! I wcale nie musisz wydawać ogromnych kwot na kremy peelingujące mające zdziałać cuda. Najprostszy i najskuteczniejszy peeling możesz wykonać sam w domu. Wystarczy, że kupisz zwykłą kawę sypaną, do pół kubka kawy dosyp łyżkę soli i łyżkę cynamonu (wspaniale napina i pobudza). Taką mieszankę należy zalać żelem do kąpieli w takiej ilości, żeby uzyskać konsystencję błota. I gotowe! Nic prostszego, prawda? Zrób sobie z takiej papki peeling podczas wieczornej kąpieli. Miejsca newralgiczne, czyli uda, biodra i brzuch masuj ok. 15 minut. Potem to wszystko spłucz mocnym strumieniem wody – najlepiej na zmianę zimnej i ciepłej. Kofeina ma doskonałe właściwości ujędrniające i wyszczuplające. Taki peeling z kawy działa antycellulitowo i wygładzająco. Do tego jeszcze kilka dodatków, o których wspomniałam i masz naprawdę skuteczny kosmetyk. Zaskoczą cię jego zdumiewające efekty. Po jednym takim „zabiegu” skórka będzie mięciutka, a różnicę zobaczysz gołym okiem.

Trądzik na celowniku. Cel, pal!

Złuszczanie jest także bardzo ważne w przypadku problemów z trądzikiem. Tutaj oczywiście odpada peeling mechaniczny, ze względu na wypryski, które można w ten sposób dodatkowo podrażnić. W takich wypadkach polecany jest peeling chemiczny (najlepiej przy użyciu alfa- i beta-hydroksykwasów), który skutecznie odblokuje zatkane pory. Trądzik bowiem nie rozwija się z innych bakterii niż te, które zasiedlają skórę ludzi. Stają się one groźne dopiero, gdy znajdą się w warunkach beztlenowych, czyli gdy dojdzie do zatkania poru skóry poprzez nadmiar serum oraz nawarstwiające się martwe komórki naskórka. Dlatego zwróć uwagę na kremy z bogatą zawartością kwasów (tutaj szczególnie polecam produkty firmy La Roche do cery trądzikowej) lub z tańszych środków dostępnych w aptece. Maść Brevoxyl, oprócz złuszczania ma także działanie dotleniające zatkane pory. Bazuje bowiem na nadtlenkach, które wnikają w zatkany por, dostarczając zabójczego dla tego typu bakterii tlenu. Niestety w zetknięciu z ciemnymi ubraniami odbarwia je.

Na tropie gładkiej skóry rąk…

Na koniec zwracam waszą uwagę na czarodziejska substancję o nazwie kwas mlekowy (w składzie kosmetyków szukaj go pod nazwą Lactic Acid). Doskonale nawilża, wygładza i zmiękcza skórę, skutecznie wiążąc wodę w naskórku. Przyspiesza jego odnowę i wygładza go. Co ważne, wzmacnia także strukturę kolagenu skóry właściwej. Produktami, które zawierają go najczęściej (nawet te najtańsze) to płyny do higieny intymnej. Zastąp więc zwykłe mydło w płynie do rąk najtańszym płynem do higieny intymnej, a poczujesz jak gładkie masz dłonie, bez wydawania dodatkowych pieniędzy na drogie kremy do rąk.

Każdy klient na wagę złota

Pamiętaj, nie zawsze drogi kosmetyk będzie lepszy od tego tańszego. Na półkach sklepowych toczy się ciągle bój o każdego klienta. Cena jest jednym z elementów tej bezlitosnej strategii. Producenci wiedzą, że w przekonaniu wielu konsumentów cena oznacza jakość. Bądź sprytniejszy, kupuj z głową, a przede wszystkim czytaj składy kupowanych specyfików. Teraz już wiesz, czego masz szukać.

Nie bądź gruboskórny!

Na koniec parę słów do panów. Pamiętajcie, iż nawyk dbania o swoją skórę nie jest jedynie atrybutem damskim. Musicie o tym szczególnie pamiętać, gdyż was natura obdarzyła grubszą niż u kobiet skórą, gęsto usianą w gruczoły łojowe. Dlatego wasza cera częściej się błyszczy i ma szarawy odcień.

Bez obaw, jest na to sposób i to bez tracenia cennego czasu. Wystarczy zaledwie parę sekund dziennie na nałożenie np. lekkiego kremu nawilżającego oraz maksymalnie pięć minut tygodniowo na złuszczenie zalegających martwych komórek naskórka, abyś mógł pochwalić się wypoczęta i zdrową skórą. Teraz będziesz mógł skoncentrować się tylko i wyłącznie na wyznaczonych sobie celach. Poczuj ile pewności siebie doda ci myśl, że świetnie wyglądasz.

Helena Piskorska

Absolwentka wydziału chemii

Obecnie pracownik dużego laboratorium naukowo-badawczego