Nowy wymiar akademika
Nowoczesny design, wysoki standard, własna kuchnia, łazienka, pięć minut pieszo do kampusu Politechniki – nowootwarty „Gdański Harward” przy ulicy Do Studzienki 65 już cieszy się sporym zainteresowaniem studentów. Pierwsi z nich właśnie się wprowadzili; na kolejnych chętnych akademik czeka do końca marca.
Położony w otoczeniu lasu, jednocześnie w pobliżu studenckiego kampusu. Z zewnątrz klimatyczny i zabytkowy, wewnątrz- jasny i nowoczesny. Budynek Gdańskiego Harwardu łączy w sobie tradycję miejsca z aktualnymi trendami projektowania. Do dyspozycji studentów zostało oddanych 60 klimatyzowanych pokoi jedno- i dwuosobowych o powierzchni 12-23 m2. Każdy pokój jest niepowtarzalny, co wynika, jak tłumaczą projektanci z pracowni architektonicznej FORT, z historycznego układu łukowych okien, które dodają uroku każdemu pomieszczeniu.
Zabytkowy charakter miejsca został zaznaczony w częściach wspólnych, gdzie wyeksponowano ceglane ściany i umieszczono różnego rodzaju detale. Kontrastuje to z wnętrzami pokojów, które urządzone zostały w nowoczesnej, surowej stylistyce bieli i szarości.
Studenckie minimum w luksusowym wydaniu
Pomieszczenia akademika zostały zaprojektowane tak, aby zapewnić ich użytkownikom pełną niezależność. W każdym pokoju oprócz wygodnego łóżka, stołu i miejsca do przechowywania znajduje się także mały aneks kuchenny z płytą indukcyjną, zlewozmywakiem, mikrofalówką i małą zmywarką. Studenci mogą korzystać także z udostępnionego kompletu naczyń. Wymiary aneksu pozwalają raczej na odgrzanie posiłku niż przygotowanie obiadu, ale bliskość barów mlecznych być może pozwoli to zrekompensować.
Dużym zaskoczeniem są komfortowe łazienki z prysznicem, w zależności od apartamentu mogą być całkiem spore i posiadać okno. Dobrym pomysłem jest również system szafek umieszczonych na ścianach, dzięki czemu student bez problemu zmieści wszystkie potrzebne rzeczy, a pokój będzie nadal wydawał się przestronny.
Mieszkańcy akademika mają także dostęp do internetu oraz telewizji, usług sprzątania, miejsc parkingowych (jest to jednak mała ilość w porównaniu do liczby apartamentów) oraz dodatkowo płatnej pralni. Ogromnym minusem jest brak części wspólnych integrujących mieszkańców oraz utrudnione warunki przyjmowania gości. Z uwagi na układ pomieszczeń komfortowe odwiedziny zapewnić mogą jedynie największe apartamenty, natomiast przenocowanie znajomego będzie wiązało się prawdopodobnie z dodatkowymi opłatami.
Na studencką kieszeń?
Ceny pokoi uzależnione są od metrażu i położenia. Za najmniejszy mikroapartament jednoosobowy należy zapłacić 1200 zł miesięcznie, pokoje dwuosobowe dostępne są w cenie od 1400 zł. Na chwilę obecną nie ma apartamentu z osobnymi łóżkami, ale inwestor rozważa wprowadzenie takiej opcji. Umowy podpisywane są na okres trwania semestru, a pierwszeństwo najmu mają osoby już mieszkające w obiekcie. Niewątpliwą zaletą jest przejrzystość i bezpieczeństwo przy zawieraniu umowy oraz możliwość odnalezienia obiektu na bookistry.com- portalu stworzonego z myślą o studentach, gromadzącego prywatne akademiki i pokoje o sprawdzonym standardzie.
Ze względu na cenę oferta Gdańskiego Harwardu nie jest dostępna dla wszystkich. Doskonale odnajdą się w nim osoby, którym zależy na spokoju i niezależności oraz dobrym standardzie, a także studenci, którzy dopiero zaczynają przygodę ze studiami w innym mieście i cenią sobie bliskość uczelni i rozrywek. Jest to także świetna oferta dla studentów z zagranicy, którzy nie będą musieli martwić się problemem z umową najmu, kłopotliwym dojazdem oraz zarezerwowaniem pokoju jeszcze przed pobytem w Gdańsku.
Karolina Zorn
(na zdjęciu)
