Nasz profile

Kłamstwa tysiąca i jednej nocy

Poradniki

Kłamstwa tysiąca i jednej nocy

Kłamstwa tysiąca i jednej nocy

Tysiąc i jedna? Jasne, żeby tylko. Nie wiem, jak u ciebie z tymi sprawami, ale w moim życiu było zdecydowanie więcej niż 1001 nocy, które przepłakiwałam/przegadywałam/przejadałam z powodu – jakże głupich! – kłamstw na swój temat. Ty też? No to witaj w klubie.

             Kochasz Boga. Wiadomo, że nie zawsze jest różowo, ale twoje serce i rozum są Mu oddane. Masz ciekawe życie, lojalnych przyjaciół i coś, co cię kręci. Ale masz też bałagan w duszy i sprawy, o których czasem nie chce się gadać. Po prostu TY. Całe 100% ciebie i nieskończenie wiele % Boga. Wciąż za mało.

O nim, z nim, za nim, dla niego, w nim, przy nim. Cała deklinacja. Jeden zaimek, a tyle problemów. Co z tego, że w życiu n a p r a w d ę jest milion innych radości, zmartwień, dobroci i miłości, skoro one wszystkie oscylują zazwyczaj (u ciebie nie? Szczęściara!) wokół tego jednego, jedynego: Mężczyzny. I nie ma wielkiej różnicy, czy jesteś panną, czy mężatką, czy masz dziś 13, czy jutro 30. Większość naszych myśli, rozmów i działań kręci się wokół tego samego tematu. Jakbyśmy bez niego nie wystarczały.

Walczymy i wzdychamy o spojrzenie, gest, słowo. Karmimy się, a mimo to pozostajemy głodne. Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę – to właśnie czynię (Rz 7, 15). I to z powodu kłamstw, że do pełni – szczęścia, rozpaczy, czegokolwiek – potrzebujemy mężczyzny u boku. Choć owszem, potrzebujemy go w wielu sferach i to jest piękne, ale bynajmniej nie do bycia kompletną.

W księdze Rodzaju, już po grzechu, Bóg mówi do Ewy: (…) ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą. Wszystko jasne. Nie taki jednak był plan na samym początku stworzenia, nie tak miało być. Czy patrząc na wodę, zastanawiamy się, jak bardzo brakuje jej ognia? A może widząc lilie, myślimy o tym, że byłyby doskonalsze wśród drzew? Więc dlaczego w ten sposób patrzymy na siebie? Nasz Ojciec nie tworzy bubli, ale piękne i w pełni gotowe dzieła! Gdy patrzy na nas, nieustannie mówi, że jesteśmy b a r d z o  d o b r e! Powiem więcej – nie tylko zatem nie potrzebujemy mężczyzny, aby nas dopełnił, ale – o rany! – to on bardziej potrzebuje nas niż my jego! Potem Pan Bóg rzekł: „Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc” (Rdz 2, 18).

Przestańmy wierzyć w kłamstwa. To Adam bez Ewy nie dałby rady – nie odwrotnie.

Magdalena Chrzanowiecka

Zaprosiliśmy na nasze łamy Pannę z nieba.

Co niedzielę będziemy publikowali jej tekst, do refleksji dla tych, dla których sprawy Boga i relacji z Nim nie są obojętne.

A jeśli chcesz więcej dowiedzieć się o Bogu, zajrzyj na stronę Każdy Student.

Absolwentka polonistyki, wyśmienita korektorka, ale również blogerka (pannaznieba.pl). Kilka lat oddała projektowi TheFour.pl, mieszkała w Tczewie, Warszawie, a teraz we Wrocławiu. Lubi wyzwania, ludzi, bieganie i miłe spędzanie czasu. Entuzjastka, ale jednocześnie myślicielka - sami rozumiecie, jakie ciekawe połączenie!

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Poradniki

Na górę