Taniec na gruzach – Nina Novak w rozmowie z Wiktorem Krajewskim
Wiktor Krajewski
Taniec na gruzach – Nina Novak w rozmowie z Wiktorem Krajewskim
Prószyński i S-ka, Warszawa 2020
Ocena: 5/5
Jeśli chcesz poznać pasjonującą historię niezwykłej kobiety, pełnej talentu i pasji, posłuchać o jej życiu, determinacji i miłości do tańca, ta książka jest dla ciebie.
Niezwykłe losy Niny Novak, wybitnej Polce, ale zupełnie w Polsce nieznanej. Jej losy w bardzo ciekawy sposób sportretował Wiktor Krajewski. Spotkał się z Niną i wysłuchał długiej opowieści o jej życiu, karierze, pasji, balecie, opowiedzianym na przestrzeni wojny i czasu pokoju.
Nina Novak jest najwybitniejszą polską primabaleriną, która podbiła Amerykę. W Polsce znana tylko nielicznym miłośnikom baletu, zrobiła na świecie oszałamiającą karierę. Tańczyła na Broadwayu obok najlepszych tancerzy. Obecnie ma 97 lat, wciąż uczy młode baletnice we własnej szkole w Wenezueli.
Nina Novak tańczyła na Broadwayu obok najlepszych tancerzy
Jako sześciolatka odkryła swoją pasję do tańca. Jako ośmiolatka zdała do szkoły baletowej i postanowiła poświęcić wszystko baletowi. Z rekomendacji Bronisławy Niżyńskiej odbyła tournée po Londynie i Paryżu. W trakcie II wojny światowej trafiła do obozu pracy, gdzie czekała ją śmierć z wycieńczania. Z obozu pomogła jej wyjść Loda Halama, która urzeczona jej przedwojennymi występami postanowiła ocalić genialne dziecko baletu. Ale Nina zostawiła tam najbliższych i mentalnie obozu nigdy nie opuściła. Dopiero od kilku lat próbuje o tym doświadczeniu opowiedzieć.
Wiktor Krajewski zadaje znakomite pytania, słucha uważnie i wprowadza nas w życie Niny Novak. Dzięki jego rozbudowanemu wywiadowi, możemy poznać losy niesamowitej osoby. Zachwycamy się z Niną, kochamy balet i płaczemy w trakcie jej obozowych doświadczeń, cieszymy się z jej sukcesów.
To też opowieść o tym, jak można po traumie wojenne podnieść się by walczyć o swoją pasję i walczyć dalej
Książka warta zakupienia w papierowej wersji, ze względu na jej piękne wydanie. W książce znajdziemy wiele zdjęć, plakatów, portretów, które dokumentują karierę Niny Novak. Książka wydana ze szczegółami, opowiada niesamowitą historię pasji, determinacji i poświęcenia. Po lekturze książki Nina zapada w pamięć, ale również przemawia do nas jej świat baletu pokazując jako osobę niezłomną, skoncentrowaną na zadaniu, w pełni poświęcającą się dla tańca i podporządkowującą nawet swoje życie osobiste. Co w naszych czasach może wydawać się szokujące.
To też opowieść o tym, jak można po traumie wojenne podnieść się by walczyć o swoją pasję i walczyć dalej.
Katarzyna Michałowska
Pod tym linkiem czytam fragmenty książki „Taniec na gruzach” – https://stacjazmiana.pl/ktipy/ktip-opowiesc-o-niezwyklym-zyciu-niny-novak-swiatowej-klasy-primabaleriny/
Fragment książki:
W letnie miesiące życie naszego baletu uspokajało się na jakiś czas. Ja nie chciałam go jednak marnować na odpoczynek lub inne przyjemności. Wykorzystywałam wolne na prywatne lekcje tańca u najlepszych. U najlepszych, bo chciałam być najlepsza(…).
Wiedziałam, że to przyniesie korzyści, a energia i pieniądze, które zainwestuję w siebie, zwrócą się z nawiązką. I to dużą. Przysięgłam wówczas sobie, że od tej pory taniec będzie dla mnie jedyną rzeczą, dla której poświęcę swoje życie i której oddam się cała. Od tej pory nic i nikt nie miało odwracać mojej uwagi od tańca.
– Jak wyglądał pani standardowy dzień jako tancerki?
– Wstawałam wcześnie rano, bo o dziewiątej rozpoczynały się próby, które trwały zazwyczaj do południa. Miałyśmy krótką przerwę na obiad i wracałyśmy do sali ćwiczeń, gdzie trenowałyśmy do siedemnastej. Jeżeli nie mieliśmy wieczornego spektaklu czas na próbach mogłam spędzać, jak tylko dusza zapragnie. I niewiele jadłam. Nauczona tym, że obżarstwo nie popłaca, byłam na rygorystycznej diecie.
– I czego pragnęła dusza Niny Novak?
– Jeszcze więcej tańca. Czas wolny poświęcałam na kolejne warsztaty. I tak mijały dni. Przyzwyczaiłam się do rytmu dnia, który składał się głównie z ćwiczeń. Dawało mi to szczęście oraz spełnienie, bo wiedziałam, że robię coś dla siebie i poświęcam się mojej największej miłości.
