Motywacja? Proszę bardzo!

W dzieciństwie najlepszym motywatorem była mama. Ona zawsze wiedziała jak przekonać do wyniesienia śmieci, posprzątania w pokoju czy odrobienia lekcji. Groźba mamy w formie zakazu wyjścia ze znajomymi, albo zachęta w postaci jakiejś drobnej przysługi (tą pierwszą opcję chyba jednak częściej można usłyszeć) potrafiła zdziałać cuda. Jednak w miarę rozwoju psychologii, czasy motywowania metodą kija … Czytaj dalej Motywacja? Proszę bardzo!