Nasz profile

Izabela Żukowska – Teufel

Książki

Izabela Żukowska – Teufel

Izabela Żukowska – Teufel

Nowy Świat, Warszawa 2010
Ocena: 2,5/5

Dziwna ta książka. Takie dwa w jednym. Niby to kryminał, choć dla mnie bardziej to opowieść historyczna.

„Pod koniec sierpnia 1939 roku koło molo w  Glettkau (Jelitkowo) zostają znalezione zwłoki młodej kobiety (…) Sprawę topielicy rozpoczyna odchodzący na emeryturę komisarz policji Wolnego Miasta Gdańska Franz Thiedtke”. Czytając opis z tyłu okładki książki, pomyślałem sobie skąd ja to znam? Marek Krajewski napisał dobry cykl powieści o komisarzu Eberhardzie Mocku dziejących w międzywojennym Wrocławiu. To skojarzenie sprawiło, że nabrałem apetytu na powieść Izabeli Żukowskiej. Wiedziałem jednak, że bez porównań do książek Krajewskiego się nie obędzie.

Uczucia po lekturze mam bardzo mieszane. Wątek kryminalny jest niestety prosty jak konstrukcja cepa, po kilku rozdziałach wszystko jest jasne. Sama postać komisarza raczej bezbarwna, szczególnie porównując ją z Eberhardem Mockiem autorstwa Krajewskiego. To główne mankamenty tej książki.

„Teufel” ma kilka zalet, choć docenią je za pewne tylko czytelnicy związani w jakiś sposób z Gdańskiem. Powieść świetnie oddaje klimat Wolnego Miasta Gdańska lat trzydziestych. Jest to zasługa chirurgicznej precyzji autorki w opisach ulic, budynków, zwyczajów mieszkańców. Wiedza i przygotowanie Izabeli Żukowskiej w kreacji świata przedstawionego są naprawdę imponujące. Bardzo przydatny i ciekawy jest wykaz przypisów, znajdujący się na końcu książki. Znajdziemy w nim m.in. biogramy wszystkich postaci historycznych wymienionych w książce. Smaczkiem jest także wykaz ulic w języku niemieckim z ich dzisiejszymi odpowiednikami. Powieść jest bardzo ładnie wydana, zamieszczono kilka zdjęć z okresu Wolnego Miasta.

Książkę Izabeli Żukowskiej raczej odradzałbym fanom kryminałów. Dla mieszkańców i sympatyków Gdańska, to z kolei lektura obowiązkowa. Doskonale pomaga zrozumieć skomplikowaną historię miasta nad Motławą.

CZYTAJ DALEJ
Zobacz również

Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Gdańskim. W redakcji Pod Prąd przez całe studia. Obecnie dziennikarz Dziennika Bałtyckiego. Pisze cały czas, szlifuje warsztat, śledzi i informuje. Ale zawsze z zajawką na dobrą muzykę!

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Książki

Na górę