Nasz profile

A miało być tak pięknie…

Rozwój

A miało być tak pięknie…

A miało być tak pięknie…

Swą płcią mała Aleksandra sprawiła rodzicom pierwsze rozczarowanie. Czekali przecież na Aleksandra, który po ojcu odziedziczyłby nie tylko imię, ale i rodzinny biznes.

Trzecia córka – taki zawód! Jednak to był dopiero początek serii niespełnionych oczekiwań. Mała Ola nie tylko nie była chłopcem, ale wręcz drobną, chorowitą i niezbyt urodziwą dziewczynką. Z powodu anginy lub grypy często nieobecna, nie miała koleżanek w przedszkolu. W szkole z kolei nie przynosiła szczególnej dumy rodzicom. W przeciwieństwie do wzorowych sióstr, Aleksandra długo miała problemy z czytaniem, pisała z błędami, a nauka tabliczki mnożenia podobna była w jej przypadku do nauki języka chińskiego. Wkuwała, niewiele rozumiejąc, o co chodzi. Rozczarowanie zupełne.

Starsze siostry kończyły prestiżowe studia, dostawały stypendia naukowe, więc Ola – według oczekiwań rodziców – też powinna dać z siebie wszystko. Liceum wybrano dla niej na przeciętnym poziomie, spodziewając się, że tutaj da sobie radę. Nie dawała. Straciła rok i przeniosła się do szkoły o jeszcze mniejszych wymaganiach. Wiedziała, że rozczarowuje rodziców, że nie spełnia ich nadziei, lecz nie była w stanie osiągnąć nic więcej. Pracę znalazła szybko. W końcu fryzjerki są wszędzie potrzebne…

Oczekiwania

Spełnione, niespełnione. Realne i nierealne. Wyrażone i niewypowiedziane. Wyolbrzymione lub zbyt małe. Wielkie wyobrażenia i ciche nadzieje. Przynoszące rozczarowanie lub wywołujące radość. Nasze oczekiwania są bez wątpienia odzwierciedleniem naszej osobowości. Człowiek poukładany, odpowiedzialny będzie miał równie solidne, i zazwyczaj realistyczne, oczekiwania. Przyjaciele powinni być sumienni jak on, nie spóźniać się i nie zwodzić. Wakacje muszą być zorganizowane a jedzenie ciepłe. Osoba o duszy artystycznej będzie miała oczekiwania abstrakcyjne lub finezyjne. Bliskie osoby powinny mieć równie bogatą jak ona wyobraźnię, powinni tworzyć, działać, a rachunki… jakie rachunki? Z kolei ludzie neurotyczni będą się wszystkiego obawiać, prognozować, że na pewno wszystko się źle skończy i stwierdzać potem: a nie mówiłem.

Oczekiwania mogą dotyczyć nieistotnych drobiazgów: mieliśmy ochotę na kotlet, a w stołówce są racuchy; mama miała zrobić kanapki z serem, a zrobiła z kiełbasą. Oczekiwania mogą dotyczyć też spraw bardzo ważnych: kupiliśmy auto i okazało się, że miało poważnie cofnięty licznik. Byliśmy pewni, że zaliczymy egzamin, a tu poprawka. Myśleliśmy, że dziś wyjdziemy ze szpitala, ale lekarz stwierdził, że nie tak szybko. Modliliśmy się, oczekując, że Bóg szybko rozwiąże nasze kłopoty, ale stało się inaczej.

Dość!

Z jednej strony niełatwym wyzwaniem są nadmierne oczekiwania innych w stosunku do nas. Rodzice chcą, byśmy ich odwiedzili, koleżanka, byśmy miały dla niej czas, bo chce pogadać o kłopotach lub wybrać się z nami na zakupy. Z drugiej strony możemy powiedzieć na przykładzie Oli, że całe nasze życie jest nieuniknioną sekwencją oczekiwań wobec kogoś lub czegoś. Co zrobić, jeśli taka sytuacja nas przytłacza?

Może po prostu powiedzieć: dość! Delikatnie i miło, ale dość! Może czas pomyśleć o własnych oczekiwaniach i potrzebach. A może też warto sobie samemu powiedzieć: dość? Zmniejszyć swoje wymagania, oczekiwania wobec siebie. Zrezygnować z nadmiernego perfekcjonizmu, stałego śrubowania wymagań.

Rozczarowania

Oczekujemy od innych tego, czego od siebie a często jeszcze więcej. I rozczarowujemy się. Lecz czy to wina innych? Może raczej nasze wyobrażenia były zbyt wygórowane. Im większe oczekiwania, tym większe rozczarowanie. Jeśli pomiędzy oczekiwaniem a rzeczywistością powstaje rozbieżność, powstają emocje. Pozytywne lub negatywne. Radość, zadowolenie, bo nie było tak źle, jak się zapowiadało. Rozczarowanie, złość, a nawet wściekłość, gdy spodziewaliśmy się, że wszystko będzie dobrze, a nie jest. W tym momencie możemy mieć poczucie dyskomfortu, wewnętrznego psychologicznego napięcia, które wynika z rozbieżności pomiędzy stanem faktycznym a oczekiwaniami.

W tym momencie możemy mieć poczucie dyskomfortu, wewnętrznego psychologicznego napięcia, które wynika z rozbieżności pomiędzy stanem faktycznym a oczekiwaniami

To napięcie w psychologii zwane jest dysonansem poznawczym. Jest to niezwykły mechanizm, który każdy z nas zna z praktyki, bo doświadcza go prawie na każdym kroku. Im większa rozbieżność między wyobrażeniami a rzeczywistością, tym większy jest nasz dyskomfort.

Nie nastawiać się

By to nieprzyjemne napięcie zredukować, człowiek wykształcił różne mechanizmy. Niektórzy twierdzą, że lepiej się nie nastawiać, nie oczekiwać, bo wtedy człowiek się nie rozczaruje. Zapewne, bez oczekiwań nie byłoby w życiu tak wielu rozczarowań, lecz bez nich nie byłoby też w życiu tak wielu radości. Sam proces oczekiwania, tworzenia sobie obrazu kogoś lub czegoś, już jest fascynujący. Egzotyczna wycieczka, czekanie na rozstrzygnięcie konkursu, otwieranie paczki z zakupem dokonanym przez Internet. Im większe były nasze oczekiwania, tym większe może być także rozczarowanie, ale można przecież rozczarować się pozytywnie.

Innym mechanizmem jest obniżanie oczekiwań. Na pewnym etapie nasze wymagania stają się wygórowane. Na przykład chcielibyśmy, by praca była… i tu następuje lista warunków. Dopiero, gdy nie możemy znaleźć pracy przez dłuższy czas, marzymy tylko, by gdzieś się zahaczyć. Podobnie jest z listą życzeń odnośnie partnera. Szesnastolatka ma dwustronicową listę oczekiwań, lista trzydziestolatki jest już znacznie krótsza, by kilkanaście lat później zawierać tylko jedno oczekiwanie – żeby był!

 Przewartościowanie

Oczekiwania mogą cieszyć, ale mogą też martwić i męczyć. Warto więc zatrzymać się chwilę i poważnie zastanowić. Przewartościować swoje oczekiwania. Może powinniśmy zacząć spodziewać się tego, czego naprawdę warto? Nie rzeczy błahych, niewartych głębszych, często niepotrzebnych emocji, a zacząć szukać tego, co naprawdę ma sens. Poszukiwanie obiektywnych informacji na temat oczekiwań nie jest proste, bo niezbyt dużo można znaleźć w tym temacie informacji, nawet na stronach dotyczących zagadnień psychologicznych. Warto zajrzeć do, być może, zakurzonej książki stojącej na naszej półce. Do Pisma Świętego. Mówi ono o naszych oczekiwaniach w wielu miejscach.

Czytając je, można zauważyć, że autor – nasz stworzyciel wie, jak ważną rolę odgrywają one w naszym życiu. Bóg odpowiada na nie i nas nie zawodzi. Jedyną przyczyną tego, że do tej pory ich nie spełnił może być to, że jego oczekiwania są zupełnie inne niż nasze. Lecz – jak ktoś trafnie powiedział – gdyby Bóg był na tyle mały, byśmy mogli Go pojąć swym rozumem, to nie były dość wielki, by spełnić nasze pragnienia…

Lidia Czyż

Lidia Czyż jest żoną pastora, matką dwojga dorosłych dzieci, babcią trojga wnucząt. Nauczycielką, autorką sześciu powieści inspirowanych prawdziwymi historiami (w tym „Mocniejsza niż śmierć”, „Narodziny perły”) oraz zbioru opowiadań. Współorganizatorka Śniadań dla kobiet w Wiśle.

Jeśli interesuje Cię Pismo Święte i chciałbyś je głębiej poznać, zapisz się na bezpłatny kurs w Internetowej Szkole Biblijnej:  https://www.agape.pl/o-kursach

Magazyn "płyń POD PRĄD” jest ogólnopolskim bezpłatnym kwartalnikiem studenckim z corocznym numerem specjalnym - STARTER dla studentów pierwszego roku. Magazyn trafia w potrzeby studentów używając różnorodnych form, takich jak: reportaże z ważnych wydarzeń na uczelniach; wywiady ze studentami, psychologami, profesorami, ciekawymi ludźmi; prezentacje kół naukowych; porady dotyczące zachowania się w różnych sytuacjach w życiu studenckim. „płyń POD PRĄD” dotyka ważnych tematów w życiu społecznym studenta, takich jak nauka, wartości oraz relacje międzyludzkie. Chcesz do nas pisać? Napisz! redakcja(at)podprad.pl Chcesz by objąć patronatem wydarzenie studenckie? Napisz do Marty! Marta Chelińska mchelinska(at)hotmail.com Kontakt do naczelnej - Katarzyny Michałowskiej: naczelna(at).podprad.pl

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Rozwój

Na górę