Nasz profile

Aktualności

Filmowa iluzja

Filmowa iluzja

Wspomnienia z gwiezdnego pyłu mały chłopiec stoi na scenie i wykonuje banalne sztuczki magiczne. Sprawia, że świecąca kula zaczyna lewitować, zamienia srebrną laskę w bukiet kwiatów. Chociaż sztuczki są nie wysokich lotów, publiczność jest zachwycona – To urodzony magik – szepcze ktoś na widowni.

 

Woody Allen mówi do nas – film to kłamstwo, kilka dziecinnie prostych sztuczek. Co zatem sprawia, że w to wierzymy? Odpowiedź leży na cienkiej linii zależności miedzy twórcą a odbiorcą. Allen chce wpłynąć na myśli i uczucia swojego widza, lecz uda mu się to dopiero wtedy, kiedy sam widz się na to zgodzi. Tworzy się tutaj swoista umowa. Władza artystów opiera się na wyrażeniu przez odbiorców zgody do bycia oszukiwanym.

Dwa filmy – Prestiż Christophera Nolana oraz Iluzjonista Neila Burgera. Pierwszy jest opowieścią o poświeceniu życia dla bycia najlepszym w tym co się robi. Drugi to opowieść o zmaganiu magika z przeciwnikami chcącymi za wszelka cenę poznać jego sekrety.

Nolan wpuszcza nas za kulisy, poznajemy sekrety najlepszych numerów artystów, a co ciekawe, nie psuje nam to zabawy. Sekret okazuje się bardziej zdumiewający niż sama sztuczka, a widz oprócz odpowiedzi otrzymuje kolejne pytania. Zabawa jest inteligentna, reżyser podsuwa nam rozwiązania pytając: co teraz z tym zrobisz? Za jednym przejściem wyłaniają się kolejne. Coraz głębiej wchodzimy w kłamliwy i mroczny świat iluzji.

W Iluzjoniście musimy zadowolić się efektem finalnym, stajemy się widzem magicznego show. Bohater w jednym ze swoich numerów sprawia, że na oczach publiczności w ciągu kilku chwil wyrasta pomarańczowe drzewko. Widząc rezultat nie wiemy, czy jest to efektowny chwyt filmowy z zastosowaniem efektów komputerowych, czy rzeczywiście w dziewiętnastowiecznym Wiedniu ktoś mógł stworzyć taką konstrukcję i nabrać swoją publiczność.

Widz ma wobec artysty pewne wymagania. Po pierwsze chce dostrzec talent, o którym mówi się u Allena. Po drugie poświęcenie, na którym opiera się cała intryga i zaskakujący finał Prestiżu. Po trzecie szczerość, której w Iluzjoniście zabrakło, a która naiwnie u Allena i przekornie u Nolana występuje. Nie potrzeba magii, żeby nas oczarować. Nie wierzymy w sztuczki reżyserów, chcemy by oszukiwali nas bohaterowie. Uwierzymy im jeśli będą prawdziwi, choćby wszystko inne okazało się kłamstwem. W filmowej iluzji potrzebna jest przede wszystkim prawda.

Magazyn "płyń POD PRĄD” jest ogólnopolskim bezpłatnym kwartalnikiem studenckim z corocznym numerem specjalnym - STARTER dla studentów pierwszego roku. Magazyn trafia w potrzeby studentów używając różnorodnych form, takich jak: reportaże z ważnych wydarzeń na uczelniach; wywiady ze studentami, psychologami, profesorami, ciekawymi ludźmi; prezentacje kół naukowych; porady dotyczące zachowania się w różnych sytuacjach w życiu studenckim. „płyń POD PRĄD” dotyka ważnych tematów w życiu społecznym studenta, takich jak nauka, wartości oraz relacje międzyludzkie. Chcesz do nas pisać? Napisz! redakcja(at)podprad.pl Chcesz by objąć patronatem wydarzenie studenckie? Napisz do Marty! Marta Chelińska mchelinska(at)hotmail.com Kontakt do naczelnej - Katarzyny Michałowskiej: naczelna(at).podprad.pl

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Aktualności

Na górę