Jedenaste: znaj swego sąsiada – marcowa premiera
Reżyserski debiut Daniela Brühla, jednego z najbardziej rozpoznawalnych niemieckich aktorów, który zrobił także karierę w Hollywood. „Jedenaste: znaj sąsiada swego” to cięta komedia i
Reżyserski debiut Daniela Brühla rozpisany jest na dwa głosy. To autoironiczna opowieść o trudnej relacji pomiędzy uprzywilejowanymi a wykluczonymi. W kinach od czwartego marca.
Niekończące się słowne potyczki dotyczą spraw błahych, ale i poważnych tematów, jak konsekwencje zjednoczenia Niemiec i postępujący proces gentryfikacji. Rozgrywająca się w dużej mierze w jednym pomieszczeniu kameralna komedia trzyma w napięciu, zwłaszcza że każdy ma tu swoje sekrety.
Daniel jest wziętym niemieckim aktorem, przyzwyczajonym do tego, że wszystko idzie po jego myśli. Mieszka w ekskluzywnym lofcie w prestiżowej berlińskiej dzielnicy, ma piękną żonę, a poukładane życie rodzinne idzie w parze z zawodowymi sukcesami. Mężczyzna jest gotowy, by zrobić kolejny duży krok w aktorskiej karierze. Ma to być rola w popularnym amerykańskim filmie o superbohaterach.
Szczegóły utrzymywanej w tajemnicy propozycji ma poznać na przesłuchaniach w Londynie. Zanim jednak dotrze na lotnisko, znajdzie chwilę, by wstąpić na kawę do baru za rogiem. Jedynym klientem tego klimatycznego miejsca jest Bruno, który, jak się okazuje, na ten moment czekał od dawna. Nie chodzi jednak o autograf czy wspólne zdjęcie, a nieuchronną konfrontację dwóch zupełnie odmiennych życiowych postaw.
Daniel Brühl – jeden z najbardziej rozpoznawalnych niemieckich aktorów, który pracę w Europie godzi z karierą w Hollywood. Urodził się w 1978 roku w Barcelonie. Jego ojciec jest Niemcem, matka Hiszpanką. Przełomem dla Brühla okazała się główna rola w uwielbianym przez publiczność „Good Bye, Lenin!” (2003) Wolfganga Beckera. Otworzyło mu to drogę do międzynarodowej kariery, w czym wydatnie pomaga mu biegła znajomość aż pięciu języków. Miał okazję współpracować z takimi reżyserami jak Quentin Tarantino, Paul Greengrass, Julie Delpy czy Ron Howard. Za rolę legendarnego kierowcy wyścigowego Niki Laudy w filmie „Wyścig” (2013) nominowany był do Złotego Globu. Druga nominacja do tej nagrody przyszła w 2019 roku za główną kreację w popularnym serialu „Alienista”. Pokazywany premierowo na Berlinale „Jedenaste: znaj sąsiada swego” to jego reżyserski debiut.
