Czy ty też spełniasz zawodowe marzenia twoich rodziców?
Programista, lekarz i prawnik – takiej przyszłości dla swoich dzieci pragną rodzice, jak wynika z analizy WEBCON. Te oczekiwania pokrywają się z wyborami przyszłych studentów, co oznacza, że marzenia rodziców mogą się spełnić. Z danych Ministerstwa Edukacji Narodowej wynika, że w roku akademickim 2021/2022 najpopularniejsze kierunki studiów to informatyka, na którą aplikowało ponad 36 tys. młodych, następnie psychologia (35,2 tys.), zarządzanie (29,2 tys.), kierunek lekarski (21,6 tys.) oraz prawo (20,5 tys.).
– Zawsze powtarzam, że młodzi ludzie wybierając kierunek studiów, powinni przede wszystkim kierować się swoją pasją – mówi Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy, założyciel Personnel Service S.A. – Jestem przekonany, że każda dziedzina wykonywana z pasją, jest w stanie zapewnić nam dobre pieniądze i dobre życie. Lepiej, żeby ktoś był szczęśliwym malarzem niż nieszczęśliwym programistą. Warto uwzględnić także trendy rynkowe i zapotrzebowanie na określone grupy zawodów, bo wtedy możemy naszą pasją odpowiednio zarządzić. Nadal popularne kierunki studiów to biznes, administracja czy nauki społeczne, które w moim przekonaniu, kształcą zbyt duże rzesze studentów, którzy mogą nie znaleźć pracy w zawodzie – zauważa Inglot.
Wybierając swoją zawodową przyszłość należy kierować się pasją, ale też trendami rynkowymi, bo te bywają nieubłagane. Lepiej, żeby ktoś był szczęśliwym malarzem niż nieszczęśliwym programistą
Od marzeń rodziców do faktycznej kariery
Krakowska firma IT WEBCON zapytała w swoim badaniu Polaków o to, jaką ścieżkę zawodową wybraliby dla swoich dzieci, gdyby to oni mogli podejmować decyzję. Na pierwszy miejscu został wskazany programista (22 proc.), a następnie lekarz (16 proc.) oraz prawnik (11 proc.). Kolejne wskazania zdobyły zaledwie 5 proc. poparcia wśród rodziców i byli to pracownicy naukowi, przedsiębiorcy i sportowcy.
Wybory rodziców są pragmatyczne biorąc pod uwagę trendy na rynku pracy i oczekiwany poziom zarobków
Wybory rodziców są pragmatyczne biorąc pod uwagę trendy na rynku pracy i oczekiwany poziom zarobków. Jeżeli chodzi o bycie programistą, Komisja Europejska w swoim najnowszym raporcie DESI oszacowała, że tylko w Polsce brakuje ok. 50 tys. specjalistów sektora informatycznego, a w całej Unii Europejskiej ok. 600 tys. Natomiast dane GUS mówią o tym, że programista znajduje się na liście najlepiej płatnych zawodów w Polsce w 2022 r. Zarobki mogą sięgać nawet 20 tys. zł brutto miesięcznie.
Lekarze, zwłaszcza specjaliści, w tym m.in. chirurdzy, również świetnie zarabiają i co więcej jest to trzeci z najbardziej cenionych zawodów w Polsce, zaraz po strażaku i ratowniku medycznym. A trendy demograficzne są tak nieubłagane, że zapotrzebowanie na pracowników w sektorze ochrony zdrowia będzie zdecydowanie rosło. Zgodnie z najnowszymi danymi z Narodowego Spisu Powszechnego w marcu 2021 r. ludność Polski liczyła ponad 38 mln osób. Maleje liczba dzieci i młodzieży, która w ciągu 10 lat spadła z 18,7 proc. do 18,4 proc. Wyraźnie zwiększył się natomiast udział ludności w wieku poprodukcyjnym – z 16,9 proc. do 22,3 proc., tj. o ponad 5 p.p. Oznacza to, że w ciągu dekady przybyło blisko 2 mln osób w grupie 60-65 lat i więcej.
W przypadku adwokatów również możemy mówić o wysokich zarobkach, bo z analizy danych GUS wynika, że adwokat może zarobić nawet więcej niż programista – około 25 tys. zł brutto miesięcznie. W pandemii wzrosło też zapotrzebowanie na usługi prawników i ten trend na pewno jeszcze się utrzyma.
Młodzi aplikują na kierunki marzeń swoich rodziców
Wybory młodych ludzi wybierających się na studia wskazują na to, że śledzą oni trendy rynkowe i słuchają swoich rodziców. Z danych Ministerstwa Edukacji Narodowej wynika, że w roku akademickim 2021/2022 łącznie na pierwszy rok studiów pierwszego stopnia i jednolitych studiów magisterskich zostało przyjętych ponad 428 tys. osób. Najpopularniejsze kierunki studiów to informatyka (36 026), psychologia (35 264), zarządzanie (29 272), kierunek lekarski (21 620) i prawo (20 541). Na kolejnych miejscach znalazły się: ekonomia, filologia angielska, finanse i rachunkowość, budownictwo oraz pielęgniarstwo.
– Takie wybory dobrze świadczą o młodych ludziach w Polsce – mów Krzysztof Inglot. – Oczywiście nadal popularne są ekonomia, filologia czy zarządzanie, gdzie obecnie nie potrzebujemy już tak wielu specjalistów. Pamiętajmy, że od wielu lat ekonomista znajduje się na liście zawodów nadwyżkowych. Cieszy mnie jednak dominacja kierunków związanych ze zdrowiem, bo to nie tylko kierunek lekarski, ale też psychologia i pielęgniarstwo. A chyba nic tak mocno jak pandemia nie udowodniło nam, że nie ma nic cenniejszego niż zdrowie, psychiczne i fizyczne. Programiści, budowlańcy czy prawnicy również są na wagę złota.