Nasz profile

Serce wypełnione dumą – Anna Obuchowicz

Studenci

Serce wypełnione dumą – Anna Obuchowicz

Serce wypełnione dumą – Anna Obuchowicz

Ania Obuchowicz jest z natury ciepłą i pełną radości osobą. Ukończyła studia polonistyczne na Uniwersytecie Gdańskim, a kilka lat później uzyskała tytuł doktora nauk humanistycznych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. O sobie mówi, że jest żywym dowodem na to, jak można pomimo różnorakich problemów zrealizować swoje plany życiowe.

Czy wiele osób niepełnosprawnych podejmuje studia?

Tak. Widzę, że z roku na rok coraz więcej osób, z dysfunkcjami narządu ruchu, i nie tylko, decyduje się na podjęcie studiów. Zwracam na to uwagę, ponieważ sama jestem osobą niepełnosprawną i wiem z jakimi problemami borykają się oni i ich rodziny.

Wydajesz się być osobą pogodną, jak to robisz?

To zasługa moich rodziców i ich miłości do mnie, dali mi poczucie bezpieczeństwa. Mam też fantastycznych przyjaciół. Każdy z nas, a szczególnie osoba niepełnosprawna potrzebuje akceptacji otoczenia. Lubimy czuć, że ktoś nas darzy sympatią, że jesteśmy dla kogoś ważni.

Jak odnajdowałaś się w przestrzeni studenckiej?

Przestrzeń, to nie tylko budynki, w których likwiduje się bariery architektoniczne, to przede wszystkim ludzie ją tworzący. Z własnego doświadczenia wiem, że mimo iż chodziłam o kulach, nie było przeszkodą, by wybrać się z kolegami i koleżankami do kina, teatru, czy też do pubu na piwo. Nawet jeśli lokal nie posiadał barierek, żadne schody nie stanowiły problemu.

Wiem, że się wspinałaś, jak to zrobiłaś?

Na piątym roku studiów nawiązałam kontakt ze studentami z innych uczelni. Ludzie ci od wielu lat byli pasjonatami wspinaczki skałkowej, a także posiadali doświadczenie w pracy z niepełnosprawnymi. Pojechałam z grupą do Podlesic w skałki (Jura Krakowsko-Częstochowska), gdzie każdego dnia wspinałam się na inną skałę. Kiedy po raz pierwszy wchodziłam na ścianę skalną z jednej strony czułam paniczny strach, a z drugiej niesamowitą radość. Momentami zdarzały się chwile zwątpienia, szczególnie, gdy ręce były już bardzo zmęczone, a nogi odmawiały posłuszeństwa.

Pływałaś też kajakiem…

Tak, z łezką w oku wspominam studenckie spływy kajakowe Czarną Hańczą, podczas których na równi z innymi wiosłowałam. Dużym przeżyciem była dla mnie wyprawa wodna do Kudrynek. Jest to miejscowość położona niedaleko białoruskiej granicy. Autokarem trasę tę można pokonać w godzinę, kajakami płynęliśmy prawie siedem godzin. W tym czasie nie myślałam, ani o przenikliwym chłodzie, ani o potwornym wysiłku. Moje serce rozpierała duma.

Dlaczego wszyscy tak nie szaleją jak ty?

Myślę, że ludzie niepełnosprawni, nie robią tego z obawy przed lękiem odrzucenia, boją się aktywnie uczestniczyć w życiu akademickim, czują się wyalienowani, a czasami wystarczy jedynie zasygnalizować: słuchajcie mam problem, pomóżcie i kłopoty znikają, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

(Gdańsk, 2011) – przypomnienie wywiadu

Wolontariuszem może zostać każdy student

Magazyn "płyń POD PRĄD” jest ogólnopolskim bezpłatnym kwartalnikiem studenckim z corocznym numerem specjalnym - STARTER dla studentów pierwszego roku. Magazyn trafia w potrzeby studentów używając różnorodnych form, takich jak: reportaże z ważnych wydarzeń na uczelniach; wywiady ze studentami, psychologami, profesorami, ciekawymi ludźmi; prezentacje kół naukowych; porady dotyczące zachowania się w różnych sytuacjach w życiu studenckim. „płyń POD PRĄD” dotyka ważnych tematów w życiu społecznym studenta, takich jak nauka, wartości oraz relacje międzyludzkie. Chcesz do nas pisać? Napisz! redakcja(at)podprad.pl Chcesz by objąć patronatem wydarzenie studenckie? Napisz do Marty! Marta Chelińska mchelinska(at)hotmail.com Kontakt do naczelnej - Katarzyny Michałowskiej: naczelna(at).podprad.pl

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Studenci

Na górę