Nasz profile

Zjedzenie 12 winogron podczas 12 bić zegara o północy ma przynosić szczęście w nowym roku

Rozwój

Zjedzenie 12 winogron podczas 12 bić zegara o północy ma przynosić szczęście w nowym roku

Zjedzenie 12 winogron podczas 12 bić zegara o północy ma przynosić szczęście w nowym roku

W innych krajach również żyją chrześcijanie obchodzący święta – to wiemy wszyscy. Ale co ma z tym wspólnego krowa, kozioł ze słomy, Walt Disney albo kosz piknikowy?

Austria – Stille Nacht, heilige Nacht…

Stolica tego kraju – Wiedeń – tętni życiem przez cały grudzień, głównie za sprawą Wiener Adventzauber, czyli Jarmarku Dzieciątka Jezus. Jest to nic innego, jak po prostu kiermasz świąteczny, na którym podczas pokazów łyżwiarstwa figurowego (swoją drogą, wykonywanych przez łyżwiarzy przebranych za kultowe postaci z bajek) można raczyć się gorącymi kasztanami lub grzanym winem. Inne miasta również organizują podobne, choć mniejsze jarmarki, dlatego są one nieodłącznym elementem świąt w tym państwie.

Mikołajowi bardzo często towarzyszą krampusy, czyli ohydne diabły, które straszą niegrzeczne dzieci

W różnych regionach Austrii uznaje się inne tradycje: w niektórych z nich prezentów nie przynosi komercyjny Święty Mikołaj, lecz Dzieciątko Jezus (Christkind – podobnie jak w Niemczech, Francji oraz Szwajcarii) – ten zwyczaj jest jednak coraz rzadziej praktykowany. Mikołajowi bardzo często towarzyszą krampusy, czyli ohydne diabły, które straszą niegrzeczne dzieci.
Wigilijny stół nie różni się diametralnie od naszego: króluje na nim karp (w Wiedniu) lub pieczona kaczka (w rejonach Karyntii), pierniki, pieczone kasztany, migdały oraz sękacz z marcepanem.

Warto wspomnieć, że właśnie z tego kraju pochodzi jedna z najstarszych (pierwszy raz wykonana w 1818r.), a zarazem chyba najbardziej znana nam kolęda – Cicha noc. Jest ona śpiewana przez kolędników, którzy co czwartek, zwłaszcza w okolicach Tyrolu, odwiedzają austriackie domy. Frohe Weinachten!

Szwecja – obowiązkowo Kaczor Donald przed wigilią

Przygotowania do świąt Szwedzi zaczynają w okolicach 13 grudnia – wtedy też obchodzony jest u nich Dzień Świętej Łucji (Lucia), nazywany inaczej Świętem Światła. Tego dnia w wielu miastach odbywają się pochody dzieci w białych strojach, całym orszakiem tradycyjnie przewodzi zaś dziewczynka, która na głowie ma wianek z płonącymi świecami.

Mieszkańcy tego kraju przystrajają domy kwiatami, głównie czerwonymi oraz niebieskimi (prym od lat niezmiennie wiodą hiacynty). Ozdoby choinkowe wykonywane są ze słomy, a pod drzewkiem stoi słomiany kozioł (Julbock), od lat będący symbolem Bożego Narodzenia w Szwecji. W XVIII w. ów kozioł miał przynosić prezenty grzecznym dzieciom, teraz jego zadaniem jest przynoszenie szczęścia zabieganym domownikom. Podobnie jak w Austrii oraz wielu innych krajach europejskich w miastach odbywają się bożonarodzeniowe jarmarki, a największym z nich jest sztokholmski Stortorgets Julmarkad.

Stół  ugina się pod ciężarem pieczonej lub gotowanej szynki, śledzi, łososia (oraz innych ryb), pasztetów, kiełbasek i innych pyszności

Rozpowszechnionym zwyczajem jest wigilijne oglądanie produkcji Walta Disneya o Kaczorze Donaldzie emitowanej w telewizji co rok, podobnie jak u nas ogląda się film Kevin sam w domu. Większość rodzin dopiero po tej bajce zasiada do stołu, który ugina się pod ciężarem pieczonej lub gotowanej szynki, śledzi, łososia (oraz innych ryb), pasztetów, kiełbasek i innych pyszności.

Zwykle największym powodzeniem cieszy się kasza, bowiem każdy ma nadzieję znaleźć ukryty w niej migdał. Według tradycji szczęśliwiec powinien wtedy zaimprowizować jakąś rymowankę, dzięki czemu będzie mu sprzyjać szczęście w nowym roku.

Podobnie jak w Polsce po posiłku Święty Mikołaj przynosi prezenty. Co ciekawe, Szwedzi nazywają je julklappar, co w wolnym tłumaczeniu oznacza tyle, co bożonarodzeniowe pukanie. Dlaczego pukanie? Otóż kiedyś, gdy chciano kogoś obdarować, pukało się do jego drzwi, po czym wrzucało się do środka prezent i uciekało. Do podarunku był dołączony ironiczny wierszyk, złośliwa dedykacja – ten ostatni zwyczaj zachował się, ale teraz Szwedzi piszą bardziej żartobliwe niż zgryźliwe wierszyki. God jul!

Hiszpania – koguty, krowy i Niewiniątka

Na dwa dni przed wigilią Bożego Narodzenia w Hiszpanii odbywa się wielka loteria świąteczna. Większość mieszkańców kraju stara się wcześniej kupić losy, choć te nie należą do najtańszych (kosztują ok. 200 €). Gra jest jednak warta świeczki, ponieważ poza główną nagrodą (w 2013 r. 4 000 000 €) organizator funduje wiele nieco mniej atrakcyjnych, choć nadal imponujących kwot (w 2012 r. do podziału pomiędzy zwycięzców rozdysponowano łącznie ponad 2,5 miliarda €).

Wyniki loterii są ogłaszane (a raczej wyśpiewywane) przez dzieci ze szkoły dla sierot w Madrycie, a zwycięzcy często przekazują na nie (oraz na inne cele charytatywne) część swojej wygranej. Sama wigilia w wielu domach wygląda różnie. Niektórzy trzymają się tradycji, która skłania do pójścia na paradę, a prosto z niej na wigilijną kolację do najstarszego członka rodziny. Inni zaś o północy wybierają się na Mszę Koguta (odpowiednik naszej pasterki), a dopiero potem, w nocy, jedzą kolację i świętują z bliskimi do białego rana.

Symbolem Bożego Narodzenia jest dla mieszkańców tego państwa krowa

Symbolem Bożego Narodzenia jest dla mieszkańców tego państwa krowa, ponieważ to ona ogrzewała Jezusa w stajence. 28 grudnia obchodzony jest Dzień Świętych Niewiniątek na pamiątkę herodowej rzezi – paradoksalnie jest to święto dość wesołe, ponieważ Hiszpanie zwyczajowo robią sobie tego dnia psikusy (podobnie jak Polacy pierwszego kwietnia).

Powszechnym przesądem sylwestrowym jest zjedzenie 12 winogron podczas 12 bić zegara o północy; ma to przynosić szczęście w nowym roku. Młodzi Hiszpanie dostają prezenty nie na wigilię, ale dopiero w święto Trzech Króli (6 stycznia). Wystawiają wtedy buty wypełnione słomą, w których później grzeczne dzieci znajdują upominki, a niegrzeczne węgiel. Feliz Navidad!

Australia – święta na plaży

Klimat australijskiego Bożego Narodzenia bardzo różni się od naszego głównie za sprawą warunków atmosferycznych. Święta przypadają tam bowiem w samym środku wakacyjnych upałów!

Ponieważ konstytucja tego kraju zabrania ustanowienia oficjalnej religii państwowej, symbole religijne (np. szopki poza kościołami) nie są specjalnie widoczne. Chrześcijanie stanowią jednak ok. 61% mieszkańców, dlatego centra handlowe oraz korporacje nie próżnują – święta tutaj to prezenty, choinki, jedzenie, mikołaje oraz wyprzedaże.

Jedną z atrakcji dla najmłodszych jest Święty Mikołaj przypływający do brzegu w łódce pełnej upominków

Na australijskich stołach (choć czasem są to koce plażowe) królują: pieczony indyk, czereśnie, gotowane krewetki oraz pyszny pudding. Wiele osób spędza święta (zwłaszcza ich drugi dzień) wylegując się na plaży. Często organizowane są pikniki rodzinne, a jedną z atrakcji dla najmłodszych jest Święty Mikołaj przypływający do brzegu w łódce pełnej upominków. Merry Christmas!

Włochy – szopki i czarownica

Tutaj tradycje bożonarodzeniowe znacznie różnią się w zależności od regionu. Na północy kraju dzieci dostają prezenty 25 grudnia od Świętego Mikołaja (Babbo Natale) lub od małego Jezusa (Gesu Bambino), zaś mali mieszkańcy południa są obdarowywani 13 grudnia przez św. Łucję.
Wszystkie dzieci w święto Trzech Króli ponadto uszczęśliwia upominkami Befana – dobra czarownica latająca na miotle i wchodząca przez komin w celu podłożenia paczek (lub cukierków węgielków, jeśli mowa o niegrzecznych maluchach).

Nie w każdym domu znajduje się choinka, za to prawie każde gospodarstwo może pochwalić się szopką

Nie w każdym domu znajduje się choinka, za to prawie każde gospodarstwo może pochwalić się szopką. Włosi są bardzo przywiązani do tego symbolu – i nic dziwnego! – w końcu to u nich za sprawą św. Franciszka z Asyżu został zainicjowany ów zwyczaj.

Najbardziej okazała szopka, stojąca na placu św. Piotra w Rzymie, co roku przyciąga tłumy. Świąteczny obiad jest tutaj znacznie bardziej celebrowany niż wigilijna kolacja, a całe święta są bardzo rodzinne – zwykło się mawiać spędzaj Boże Narodzenie z rodziną, a Wielkanoc z kim chcesz. Posiłek składa się zwykle z: tortellini faszerowanego mięsem, serem, szynką oraz warzywami (północ) lub lasange z mięsem wieprzowym, sosem pomidorowym i serem (południe), głównego dania w postaci dużego kawałka pieczonego mięsa oraz deseru. W tej ostatniej kategorii najpopularniejsze jest panettone – ciasto z bakaliami, likierem oraz czekoladą. Buon Natale!

Jak widać, mimo wspólnego wyznania, wiele tradycji oraz przesądów znacznie różni się od polskich. Warto przy okazji świątecznej atmosfery pomyśleć o innych, niezależenie od tego, jak bardzo są odmienni, ponieważ każdy z wymienionych tutaj zwyczajów ma swoją magię i urok. Wesołych świąt!

Marta Chelińska

Studentka filologii polskiej na Uniwersytecie Gdańskim. uwielbia korektę i redakcję tekstów. Z tą dziedziną wiąże swoją przyszłość. lubi swoje studia, ale gdy poznacie ją lepiej, odkryjecie, że Marta ma zdolności matematyczne. Marta, to nasza szefowa od patronatów.

Komentarze

Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także Rozwój

Na górę