Wyjeżdżasz na studia za granicę? Oto kilka rzeczy, o których musisz pamiętać!
Ubezpieczenie zdrowotne, rachunek bankowy, lokalna karta SIM… O czym warto pamiętać wybierając się na studia za granicą? Co można zrobić jeszcze w Polsce, by początek roku akademickiego był bezproblemowy, a w studiowaniu nie przeszkadzały niezałatwione tematy?
Wyjazd na uczelnię za granicę wiąże się z wieloma formalnościami, takimi jak znalezienie zakwaterowania, rejestracja u lekarza pierwszego kontaktu czy założenie konta bankowego. W związku z tym warto przybyć na miejsce nawet ok. 2-3 tygodnie przed rozpoczęciem zajęć na uczelni. A przynajmniej tydzień. Rok akademicki startuje bowiem niebawem – w Hiszpanii, Portugalii czy Niderlandach we wrześniu, a na niektórych skandynawskich uczelniach już pod koniec sierpnia.
Nie przegap integracji!
Pojawienie się na kampusie z wyprzedzeniem daje możliwość lepszego zaaklimatyzowania się w nowym miejscu. Czas można poświęcić na bardziej szczegółowe poznanie miasta i jego okolicy – również pod kątem publicznego transportu i lokalnej infrastruktury. Warto sprawdzić także, czy przed rozpoczęciem roku akademickiego dział współpracy międzynarodowej uczelni organizuje tydzień zapoznawczy (orientation week) – stanowi on świetną okazję do nawiązania nowych znajomości oraz poznania sposobu funkcjonowania uniwersytetu.
Akademik czy mieszkanie prywatne?
Sytuacja na rynku mieszkaniowym oraz dostępność akademików różnią się w zależności od kraju.
Jeśli akademik jest niedostępną opcją, poszukiwania zakwaterowania warto rozpocząć na kilka miesięcy przed wyjazdem, optymalnie w momencie, gdy studenci i studentki zwalniają mieszkania po ukończeniu poprzedniego roku, co zwiększa szanse na znalezienie miejsca w atrakcyjnej cenie. Dobrym sposobem wyszukiwania zakwaterowania jest zarejestrowanie się na odpowiednich grupach na Facebooku, ale znalezienie korzystnej oferty wymaga dobrego refleksu, bo te najlepsze szybko znikają.
Najtrudniejsza sytuacja, jeśli chodzi o zakwaterowanie, panuje obecnie w Niderlandach, które stanowią najpopularniejszy kierunek emigracji polskich studentów i studentek
– Najtrudniejsza sytuacja, jeśli chodzi o zakwaterowanie, panuje obecnie w Niderlandach, które stanowią najpopularniejszy kierunek emigracji polskich studentów i studentek. Ze względu na duże zainteresowanie studiami w tym kraju, więcej jest chętnych niż mieszkań czy pokoi. Uczelnie w Niderlandach z reguły nie oferują miejsc w akademikach, co zmusza studentów i studentki do poszukiwania zakwaterowania na własną rękę. Często jest to długotrwały i żmudny proces, dlatego warto rozpocząć go z odpowiednim wyprzedzeniem – komentuje Przemysław Jeziorowski, ekspert Elab Education Laboratory, firmy, która pomaga uczniom i uczennicom w dostaniu się na studia za granicę.
Nieco lepiej jest w innych krajach Europy, m.in. w Wielkiej Brytanii, gdzie uczelnie gwarantują pierwszorocznym studentom i studentkom międzynarodowym zakwaterowanie w akademikach, które stanowią, szczególnie pod względem finansowym, najkorzystniejszą opcję.
obraz1.png
Ile to kosztuje?
Koszty życia w poszczególnych krajach różnią się od siebie. Przed wyjazdem na studia za granicę warto zorientować się w cenach i kosztach utrzymania w danym państwie, by móc lepiej zaplanować swój budżet. Według numbeo.com, miesięczny koszt życia bez uwzględnienia czynszu w Niderlandach wynosi ponad 4 100 zł, podczas gdy w Polsce wydajemy miesięcznie niecałe 3 000 zł.
Osoby planujące studia w Stanach Zjednoczonych czy Australii powinny również wziąć pod uwagę fakt, że koszty życia za oceanem są z reguły wyższe niż w większości krajów europejskich.
W szczególności, krytycznym tematem może być dostępność opieki lekarskiej. W Stanach Zjednoczonych chociażby obowiązuje rynkowy model opieki zdrowotnej, co wiąże się z wysokimi opłatami za leczenie czy pobyt w szpitalu.
Przeważająca liczba uczelni w Stanach wymaga posiadania ubezpieczenia – bez niego studenci międzynarodowi nie mają możliwości podjęcia studiów
– Przeważająca liczba uczelni w Stanach wymaga posiadania ubezpieczenia – bez niego studenci międzynarodowi nie mają możliwości podjęcia studiów. Nie trzeba jednak ubezpieczać się w Polsce – wiele uniwersytetów oferuje swoje własne ubezpieczenia. Przed wyjazdem na studia rekomendujemy zapoznanie się z informacjami dotyczącymi służby zdrowia – dodaje Justyna Koszarna, ekspertka Elab Education Laboratory.