Święta i po świętach, ale są jeszcze zupełnie inne święta
Na całym świecie święta pozwalają ludziom odciąć się od bieganiny, pracy i obowiązków. Są one społeczną formą odpoczynku. Czasem bardzo nietypową. Oto kilka najciekawszych świąt obchodzonych na całym globie.
Tajlandia. Małpi Bankiet
Co roku w prowincji Lopburi mieszkańcy wyprawiają ucztę, której honorowymi gośćmi są małpy. Dlaczego? Otóż legenda głosi, że Rama, bóg ludu Ramayana, ziemią Lopburi wynagrodził Hanumana, Króla Małp, który pomógł mu pokonać wroga. Na uczcie tej goście co roku zajadają się około 3000 kg różnorodnych warzyw i owoców.
Anglia. Festiwal Toczącego Sera
Kiedyś festiwal ten był wyłącznie miejscowym wydarzeniem, lecz w przeciągu ostatnich lat zaczął cieszyć się światową sławą. Zgodnie z tradycją sięgającą do czasów starożytnych Rzymian, uczestnicy festiwalu wbiegają pod stromą górkę nieopodal Brockworth, aby wnet z niej zbiec. Robią to w szczytnym celu dogonienia toczącego się 7- kilogramowego sera. Kto pierwszy go dopadnie, staje się dumnym posiadaczem żółtej bryły. Nie jest to jednak łatwym wyzwaniem, ser bowiem osiąga prędkość do 112 km/godz. Pogotowie z miejscowego St. John Ambulance również tradycyjnie uczęszcza na ten spektakl.
Anglia. Olimpiada Chap & Hendricka
Co roku na londyńskim Bedford Square zbierają się panowie, którzy stawiają czoło wulgarności współczesnego społeczeństwa. Zawody mają podtrzymać tradycje prawdziwych dżentelmenów. Zobaczyć można m. in. konkurencje w mieszaniu martini, trójnożne limbo oraz fajkową sztafetę. Lecz do najsławniejszych konkursów zaliczają się rzut talerzem z kanapką ogórkową (dodatkowe punkty dostaje zawodnik, którego kanapka ląduje w zjadliwym stanie) i Hop, Skip and G&T, polegające na tym, by wskoczyć do wypełnionego piaskiem dołu, nie rozlewając trzymanego w ręku drinka. Bycie mężczyzną istotnie jest sztuką.
Włochy. Bitwa Pomarańczy
W 1194 roku Wioletta, mieszkanka miasteczka Ivrea, sprzeciwiła się zwyczajowemu prawu pierwszej nocy. Szlachcica, który chciał z niego skorzystać, pozbawiła mieczem głowy. Natchniony czynem Wioletty lud wzniecił bunt i zaczął rzucać kamieniami w wojsko pana. Do dziś Ivrea upamiętnia to wydarzenie, obrzucając się pomarańczami. Co ciekawe, pomarańcze używane do pocisków stanowią nadprodukcję rynkową kraju. Każdy powód do zabawy jest dobry.
Japonia. Hadaka Matsuri (Święto Golasów)
Już od 767 roku, każdego lutego w japońskiej świątyni Saidaji 3000 mężczyzn w wieku od 23 do 43 lat przechodzi oczyszczenie. Wpierw uczestnicy wspomagają się sake przeciw zimowym mrozom, następnie ubrani jedynie w przepaski na biodrach, idą w procesji ulicami miasta przekonani, że nagie ciało wchłania wszelkie nieszczęścia. Następnie ciała te są oczyszczane w świątyni, skąd panowie wyruszają w kolejną procesję. Czyste ciało przynosi szczęście i pomysłowość, dlatego mieszkańcy usiłują dotknąć ciał pątników. A najwięcej szczęścia ma przynieść ukryty w tłumie mężczyzna bez przepaski.
Australia. Dzień Bonza Bottler
W 1985 roku Australijka Elaine Fremont spostrzegła, że w niektórych miesiącach nie ma świąt. Zatem wymyśliła Dzień Bonza Bottler. Jest on miesięcznym świętem, wypadającym, kiedy liczba wskazująca dzień miesiąca równa jest liczbie oznaczającej miesiąca, na przykład 4 kwietnia lub 9 września. W potocznej mowie australijskiej bonza oznacza fajne, natomiast bottler jest określeniem na coś wspaniałego. Maskotką tego dnia jest tańczący świstak rzucający konfetti.
Święta są czymś, na co możemy wyczekiwać cały rok. Są miłą odmianą wpisaną na stałe w kalendarz. Przez ową stałość nadają rytm naszemu życiu. Jednocześnie wyróżniają się od codzienności. Cechują się rytuałami, na które nie ma miejsca w zwykłym czasie. Święta są również punktami odniesienia. Często z okazji święta podejmujemy jakąś ważną decyzję, próbujemy naprawić popsute stosunki. Lecz przede wszystkim święta sprawiają, że w całym pośpiechu naszego życia, potrafimy zwolnić albo wręcz się zatrzymać, by wziąć głęboki oddech. I ruszyć w wir zabawy.
(Joanna Małek)