Jedzenie na pocieszenie
Skuteczną bronią w walce ze stresem są tzw. jedzeniowe pocieszacze, aczkolwiek spożyte w nadmiernych ilościach mogą wywołać wyrzuty sumienia typu: ach, znowu stracę linię.
Poniżej parę sprawdzonych i do tego niezwykle skutecznych przepisów na pyszności:
Mleko korzenne – podgrzewamy w garnku mleko ze szczyptą imbiru, cynamonu, paroma goździkami, cukrem waniliowym i ewentualnie dosładzamy do smaku miodem lub cukrem. Można wymieszać w szczelnie zamkniętym słoiku dla uzyskania pysznej mlecznej pianki.
Czekolada smakowa – do gorącej czekolady dodajemy kropelkę aromatu do ciast.
Pączek wykwintny – kupujemy zwykłe pączki, jeśli ktoś dysponuje czasem wykonujemy je według babcinej receptury, a następnie przygotowujemy bitą śmietankę, schładzamy, napełniamy przekrojone pączki.
Jeśli ktoś bardziej niż rozkosze podniebienia ceni sobie intelektualne przyjemności można np. pograć w karty, rummikuba, scrabble czy skojarzenia. Przypominamy sobie wtedy najmilsze sytuacje z naszego życia i próbujemy je odtworzyć. Mózg zareaguje wtedy szczęściem, radością i spokojem. Oby taki stan trwał jak najdłużej!
(Ewa Reciak)
