Okazuje się, że los ma wolę – los tak chciał i siłę sprawczą – przypadek sprawił, że…
Pewien dziennikarz, kończąc rozmowę z profesorem Leszkiem Kołakowskim, spytał go: Jak więc mistrzu żyć? Ludzkość wymyśliła już całą masę odpowiedzi. Oto kilka z naszego podwórka.
Sumienie
Każdy je posiada. Ponadto jest instrumentem przenośnym, będącym zawsze pod ręką. Zmienna jest ostrość sumienia, toteż w zależności od jego kondycji, odwoływanie się do sumienia rodzi różne skutki. To chyba główna cecha tego narzędzia – jest w stanie generować rezultaty przeróżnej maści, tak jak różny jest kształt poszczególnych sumień. Nie jest ono w dodatku kierunkowskazem statycznym, bo zmienia się razem z właścicielem. Jest więc dobrym wyjściem, jeśli ktoś nade wszystko ceni spokój… sumienia.
Sztywne ramy
Są i tacy, dla których najwyższą wartością jest prawo. W polskich realiach to dekalog przekazany pierwotnie Żydom oraz przykazania kościelne. Rozwiązanie takie cechuje się jasnością i uporządkowaniem. W tym systemie nie ma miejsca na poważniejszą wątpliwość. To, co moralnie dwuznaczne w codziennym życiu, jasno określono w księgach. W świecie coraz bardziej relatywnym taka stałość i kategoryzm prawd jest ewenementem. Efektem ubocznym ślepego podporządkowania się bywa stępienie umiejętności samodzielnego myślenia i oceniania. Rozwiązanie polecane dla pozbawionych ambicji dociekania prawdy i jej źródła.
Na chybił-trafił
Wielu twierdzi, że wszystkim rządzi tak zwany los. Zwany też przypadkiem, albo trafem. Okazuje się, że ma on wolę (los tak chciał), siłę sprawczą (przypadek sprawił, że…), jest odpowiedzialny za szereg wydarzeń (przez przypadek…), niektórych lubi bardziej (los mu sprzyjał), a nawet potrafi rządzić (zrządzenie losu). Nie doczekał się jeszcze świątyni, ani urzędu, ale jest na naszych ustach codziennie. Nie powinno to dziwić, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że uznanie elementu przypadkowości jest nam na rękę. Można na niego zrzucić to, co niezrozumiałe i bolesne. Nie obrazi się i nie ukaże nas piekłem. Los cieszy się wielką popularnością ze względu na nieokreśloność i nieskończenie szeroki wachlarz zastosowań. Wyjście polecane, jeśli komuś nie zależy na tym, żeby dociekać co, gdzie i dlaczego.
Zapisane w gwiazdach
Przewodnikiem świetnie się, jak na nasze oświecone czasy, trzymającym, bywa pomoc horoskopów, czy nawet wróżek. Jakimś cudem w XXI wieku popyt na gwiezdne przepowiednie jest wystarczający, żeby skłonić wydawców czasopism do ich regularnego drukowania. Miło faktycznie jest pomyśleć sobie, że się ma coś wspólnego ze wszechświatem, a przynajmniej z Układem Słonecznym. Trudno sobie wyobrazić coś bardziej stabilnego od planet i jeśli od nich mają zależeć moje dzieje, to niech będzie. Zawsze to lepiej niż być zupełnie samemu. W końcu to dzięki znakom zodiaku możemy wrzucić ludzi do odpowiedniej przegródki. Metoda dla szukających oparcia w czymś naprawdę stabilnym.
Z pokolenia na pokolenie
Prawdziwą skarbnicą wiedzy o życiu są przysłowia, tworzące mądrość ludową. Ta jest niepodważalna, nieomylna i uniwersalna. W zaskakujący sposób powołujemy się na powiedzenia, traktując je często jako najwyższą instancję. Ktoś zakłada firmę? W takim razie pierwszy milion trzeba ukraść. Coś w życiu nie wychodzi? To dlatego, że nie można mieć wszystkiego. W ten sposób zbiorowy autorytet mądrości narodu pozwala wytłumaczyć sobie świat. Również w tym przypadku wszelka refleksja jest niepożądana, bo przecież siła przysłów opiera się na bezwarunkowej i zbiorowej akceptacji. Opcja dla ceniących sobie mądrość dziedziczoną.
Szybka porada
Jeśli ktoś nie gustuje w mądrości przodków, może sięgnąć do bardziej współczesnych źródeł i zgłębić wiedzę zawartą w poradnikach. Pierwotnie miały one służyć ludziom, którzy mieli taką czy inną potrzebę. Nowoczesne poradniki potrafią potrzebę w człowieku wykreować. Tak czy inaczej, można swoje życie poukładać z poradników jak z puzzli. Poniedziałek – sfera zawodowa (Jak oswoić szefa), wtorek – rozwój intelektualny (Podwój swój IQ w godzinę); środa i czwartek – finanse (100 sposobów na dużą forsę oraz Nie daj się oskubać), piątek – sfera wewnętrzna (Jak mówić nie, kiedy myślisz tak); weekend – sport i więzi rodzinne (Tenis, narty wodne i brydż w weekend oraz Bezbolesny dialog z teściową). Warto zaznaczyć, że już samo posiadanie sterty poradników daje pewien komfort. Poradnikowa wizja świata to droga dla tych, którzy lubią być poinformowani i przygotowani.
24Miszmasz
Dla nowoczesnych najlepszym wyjściem jest mieszanka, czyli koktajl światopoglądowy. Składniki dobieramy bez ograniczeń, według upodobania. Największym wzięciem cieszą się elementy buddyzmu, hinduizmu, pomieszane z pierwiastkami wierzeń Indian. Do tego należy dobrać odpowiednie dawki stoickiej i hedonistycznej myśli filozoficznej, a powstanie twór, który możemy nazwać bogiem autorskim. Taki bóg to świetny wynalazek. Nie przeszkadza zbytnio w życiu, a jeśli jednak trochę, to zawsze można go sobie przemodelować. Teraz Absolut da się ulepić na swój obraz i podobieństwo. To wielkie osiągnięcie człowieka, bo jeśli nie ma jednej prawdy, to nie ma i kłamstwa. Istna sielanka. Droga idealna dla szukających pierwiastka duchowego, ale takiego, żeby nie uwierał.
Nieco inna książka
Są i ludzie, którzy po instrukcję obsługi życia zwracają się do jego Projektanta. Wychodzą z logicznego założenia, że skoro stworzył, to się musi znać. Perfekcja wykonania efektu końcowego (człowiek i jego otoczenie) pozwala przypuszczać, że to główny Mechanik jest najlepszym źródłem wiedzy o tym jak żyć. Nie chowa tej wiedzy dla siebie, ale chce nam ją przekazać. A my korzystamy, bo Biblia, czyli poradnik jego autorstwa, jest najczęściej drukowaną i kupowaną książką na świecie. Może dlatego, że to jeden wielki list miłosny do nas, ludzi? Jego autor zdaje sobie sprawę, że to właśnie miłości potrzeba nam do życia najbardziej. Takiej z góry. Co więcej, jak każdy dobry pisarz, wczuł się w rolę odbiorców, żyjąc wśród nich przez ponad trzy dekady. Na koniec załatwił w naszym imieniu sprawy życia i śmierci. W odróżnieniu od pisarzy masowo podpisujących swoje książki w ramach promocji, szuka osobistego kontaktu z każdym z nas. Chce dla nas spełnionego i mądrego życia.
Ciekawe co odpowiedział Leszek Kołakowski na zadane pytanie jak żyć?
A czy ty masz swoją odpowiedź?
Napisz redakcja@podprad.pl
Krzysiek, student UJ
Polecamy stronę Każdy Student.